Dzisiaj wieczorem czekają nas Derbi Madrileño! Atletico Madryt na Wanda Metropolitano zmierzy się z Realem Madryt. Gospodarze niedzielnego spotkania potrzebują trzech punktów, aby odskoczyć Realowi Betis w walce o TOP 4. Z kolei „Królewscy” przed tygodniem po wygranej z Espanyolem zapewnili już sobie mistrzostwo Hiszpanii i mogą z większym spokojem podchodzić teraz do meczów ligowych. Pierwszy gwizdek sędziego Cesara Soto Grado w Madrycie o godzinie 21:00.
Kolejny gorszy okres dla Atletico, zacięta walka o TOP 4
Atlético Madryt po raz kolejny wpadło w dołek w obecnym sezonie. Tym razem ma to miejsce w kluczowym momencie, kiedy decyduje się sprawa awansu zespołu Diego Simeone do Ligi Mistrzów. Po porażce na początku kwietnia z Manchesterem City w pierwszym meczu 1/4 finału Champions League w fatalnym stylu, „Los Rojiblancos” wygrali zaledwie raz z Espanyloem po bramce w 100 minucie Yannicka Carrasco z rzutu karnego. Po tym wymęczonym zwycięstwie przyszedł bezbramkowy remis z walczącą o utrzymanie Granadą, a przed tygodniem na Estadio San Mamés porażka 2:0 z Athletic Bilbao. Atlético z dorobkiem 61 punktów znajduje się wciąż na czwartym miejscu w ligowej tabeli na cztery mecze przed końcem sezonu. „Los Colchoneros” muszą powalczyć o koszystny rezultat w dzisiejszych derbach Madrytu, ponieważ ich rywal w walce o TOP 4, czyli Real Betis przegrał w sobotę na własnym terenie z FC Barceloną 1:2. Jest to doskonała okazja na odskoczenie „Béticos” w tabeli, lecz przeciwnik, z którym zmierzy się dziś Atlético Madryt będzie z najwyższej półki. Warto wspomnieć, że terminarz zespołu trenera Simeone nie należy do najłatwiejszych. Po spotkaniu z Realem Madryt, czekają ich spotkania z Elche, Sevillą i Realem Sociedad. Każde starcie może być na wagę złota w samej końcówce sezonu.
Real na fali wznoszącej, najpierw mistrzostwo Hiszpanii, teraz awans do finału Ligi Mistrzów
Real Madryt jest obecnie na fali wznoszącej. Przed tygodniem po efektownej i wysokiej wygranej z Espanyolem „Królewscy” zapewnili sobie w pełni zasłużony tytuł mistrzów Hiszpanii na cztery kolejki przed końcem sezonu. W tygodniu w niesamowitych okolicznościach wyeliminowali Manchester City w półfinale Ligi Mistrzów i awansowali do wielkiego finału. Drużyna Carlo Ancelottiego oddała dopiero pierwszy celny strzał w 90 minucie meczu, który był bramką Rodrygo, a minutę później to Brazylijczyk ponownie wpisał się na listę strzelców i dał dogrywkę „Los Blancos”. W pierwszej połowie dodatkowego czasu gry rzut karny na gola zamienił Karim Benzema i Real dokonał niemożliwego. Podniósł się z beznadziejnej sytuacji w samej końcówce spotkania i w nagrodę 28 maja na Stade de France w Paryżu w finale zagra z Liverpoolem. W lidze hiszpańskiej Real Madryt jest niepokonany od pięciu meczów. Po pamiętnej porażce na Bernabeu w El Clasico, „Królewscy” wygrali wszystkie kolejne pięć spotkań na ligowych boiskach, w których zdobyli czternaście bramek, tracąc przy tym zaledwie cztery gole. W znakomitej formie cały czas jest Karim Benzema, który jest zdecydowanym liderem klasyfikacji strzelców La Liga Santander z 26 trafieniami na koncie. Na dodatek na koniec sezonu swój olbrzymi potencjał pokazuje Rodrygo, który w ostatnich dwóch meczach aż czterokrotnie trafił do siatki i to dzięki 21-letniemu skrzydłowemu „Los Blancos” są w finale Champions League. Zespół z Estadio Santiago Bernabeu w lidze już nic nie musi. Mistrzostwo ma zapewnione, więc Carlo Ancelotti ma okazję do poeksperymentowania z różnymi wariantami taktycznymi i zapewne kilku zawodników drugiego wyboru dostanie swoją szansę do zaprezentowania swoich umiejętności. Jednak derby Madrytu to zawsze niepowtarzalna atmosfera i klimat, więc Real z pewnością będzie należycie zmotywowany do zwycięstwa dzisiejszego wieczoru.
Ostatnie bezpośrednie konfrontacje Atletico Madryt z Realem Madryt
W ostatnich pięciu bezpośrednich starciach obu drużyn, biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, czterokrotnie górą był Real Madryt, a raz padał remis. Po raz ostatni Atlético Madryt pokonało „Królewskich” w 2019 roku w meczu towarzyskim, a w spotkaniu o stawkę ostatni raz miało to miejsce w 2018 roku w spotkaniu o Superpuchar Europy. Wtedy „Los Rojiblancos” wygrali po dogrywce 2:4, a tą rywalizację o trofeum w Talinnie sędziował Szymon Marciniak. W lidze podopieczni Diego Simeone nie zwyciężyli z Realem Madryt od 27 lutego 2016 roku, a więc już od ponad sześciu lat! Jak dawno to było, niech pokaże nam fakt, że przy zwycięskim golu na 0:1 autorstwa Antoine’a Griezmanna asystował Filipe Luis.
Sytuacja kadrowa
Diego Simeone nie będzie mógł skorzystać w dzisiejszych derbach Madrytu z Joao Felixa i Thomasa Lemara, którzy pauzują od dwóch meczów z powodu kontuzji mięśniowych. Na dodatek poprzez uzbierane żółte kartki w niedzielny wieczór na Wanda Metropolitano nie zobaczymy Mario Hermoso.
W zespole świeżo upieczonych mistrzów Hiszpanii i finalistów Ligi Mistrzów lista nieobecnych jest trochę dłuższa. Z powodu urazów mięśniowych nie wystąpi na pewno David Alaba i Dani Ceballos. Od dłuższego czasu poprzez kontuzję pauzuje Eden Hazard, którego dzisiaj rzecz jasna też zabraknie w kadrze meczowej, tak jak i Garetha Bale’a, Isco oraz Marcelo. Carlo Ancelotti na konferencji przedmeczowej poinformował, że Thibaut Courtois usiądzie na ławce rezerwowych, a po raz pierwszy w tym sezonie w lidze hiszpańskiej w bramce Realu Madryt zagra Andriy Lunin.
Atletico Madryt – Real Madryt : przewidywane składy
Atletico Madryt : Oblak – Llorente, Gimenez, Savić, Lodi – De Paul, Kondogbia, Koke – Correa, Cunha, Griezmann
Real Madryt : Lunin – Vázquez, Vallejo, Nacho, Mendy – Valverde, Camavinga, Kroos – Rodrygo, Benzema, Vinicius Junior
Domingo de derbi ❤️????
— Atlético de Madrid (@Atleti) May 8, 2022
???????? ¡Con ganas e ilusión! pic.twitter.com/HOyhd1yDmb
???? ¡DÍA DE DERBI! ????#AtletiRealMadrid | @futbolmahou pic.twitter.com/n8U8odk3Gt
— Real Madrid C.F. (@realmadrid) May 8, 2022
Bez szpaleru w niedzielny wieczór na Wanda Metropolitano
Diego Simeone w wypowiedzi przedmeczowej dał jasno do zrozumienia, że jego piłkarze nie wykonają szpaleru przed niedzielnymi derbami Madrytu dla świeżo upieczonych mistrzów Hiszpanii :
„Czy zrobimy mistrzowski szpaler Realowi? Mamy do nich szacunek, ale bardziej szanujemy naszych kibiców.”
Carlo Ancelotti w swoim stylu uspokoił nastroje, kończąc temat ewentualnego szpaleru ze strony „Los Rojiblancos” :
„Atletico to dla nas zaprzyjaźniony klub z tego samego miasta. Jeśli zechcą wykonać szpaler to będzie dobrze. Jeśli nie, to drugie dobrze.”
Mateusz Olszyna