Półmetek fazy grupowej Ligi Mistrzów już za nami, więc wkraczamy w decydującą rundę rewanżową. W jednym z dzisiejszych hitów na San Siro miejscowy AC Milan podejmie londyńską Chelsea. Początek spotkania o 21.00, a relację z tego meczu poprowadzi dla Państwa Jan Micygiewicz na kanale 1.
Mediolańczycy ostatniego spotkania nie mogą zaliczyć do udanych. Na Stamford Bridge otrzymali przed tygodniem bolesną lekcję od dzisiejszego rywala. Wynik 3-0 mówi sam za siebie. Tak słaby mecz przeciwko angielskiemu rywalowi przynosi wspomnienia z zeszłorocznej edycji Champions League, gdy to Milan dwukrotnie nie potrafił przeciwstawić się Liverpoolowi, a raz przegrał z mocno rezerwowym składem The Reds, gdy walczył bezpośrednio o awans. Ta faza grupowa również nie wygląda wybitnie w wykonaniu podopiecznych Stefano Piolego. Przed ostatnią porażką w Londynie Mediolańczycy pewnie wygrali z Dinamem Zagrzeb 3-1. Inauguracyjna kolejka zakończyła się jednak dużą wtopą, za którą można uznać remis w Salzburgu z RB 1-1. Aktualnie Włosi zajmują trzecie ijesce w tabeli, lecz jest ona bardzo spłaszczona. Również cztery punkty ma Chelsea, a stawce przewodzi Salzburg z pięcioma oczkami. Generalnie ostatnie Dinamo i lidera z Austrii dzielą tylko dwa punkty, więc w tej grupie jeszcze każdy scenariusz może mieć miejsce. Kibiców Rossonerich optymizmem może napawać ostania kolejka Serie A, w której rady zawodnikom z Mediolanu rady nie dał Juventus i uległ 0-2.
Zawodnicy Chelsea zdają się już przyzwyczajać do wymogów nowego szkoleniowca, Grahama Pottera. Ostatni pojedynek z Milanem był tego widocznym przykładem. The Blues nie dały szans gościom, którym spotkania z angielskimi drużynami wybitnie nie leżą ( ostatnie 16 meczów to tylko jedno zwycięstwo, 11 porażek i 4 remisy). Wcześniej jednak nie było tak dobrze. Pierwszy mecz Pottera w Europie zakończył się remisem 1-1 z RB Salzburg. Zdecydowany falstart, lecz jeszcze gorzej było w inauguracyjnej kolejce, bowiem z wyjazdu do Zagrzebia zawodnicy Chelsea wrócili na tarczy po porażce 0-1, co stało się bezpośrednią przyczyną do zwolnienia Thomasa Tuchela. W Premier League też jest już znacznie lepiej, bowiem The Blues wskoczyli do TOP 4 po ostatnim pewnym zwycięstwie nad Wolverhampton 2-0.
Dość niespodziewanie grupa E stała się jedną z najbardziej wyrównanych. Na papierze dwoje oczywistych faworytów i dwójka słabszych zespołów, lecz po raz kolejny boisko weryfikuje predykcje. Niemniej jednak dzisiejsi rywale mają zdecydowanie najmocniejsze kadry i powinni między sobą rozwiązać kwestię pierwszego miejsca, a do tego potrzebne jest dziś zwycięstwo. Początek spotkania o 21.00, a relację z meczu na kanale 1 poprowadzi Jan Micygiewicz.
Mikołaj Sarnowski