Atletico Madryt na wczesnym etapie sezonu wypisało się z walki o mistrzostwo Hiszpanii. Przed meczem z Valencią tracą aż 14 punktów do liderującej Girony i nic nie wskazuje na to, aby ekipa Diego Simeone miała tylnymi drzwiami wejść do pokoju kandydatów do Campeonato. Mimo kapitalnej formy duetu napastników Griezmann – Morata, który razem zdobył aż 29 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej, Atleti nie potrafi regularnie zdobywać trzech oczek. W ostatnich meczach pucharowych zarówno zwyciężyli, jak i przegrali w meczach z Realem Madryt. Na dodatek pokonali Sevillę i Lugo, tym samym awansując do półfinału Copa del Rey.
Valencia przed sezonem była skazywana na kolejny fatalny rok, tymczasem prowadzona przez Rubena Baraję drużyna kroczy po powrót do europejskich pucharów. Świetnie prezentuje się Hugo Duro, napastnik przesunięty na pozycję nr „9” ze środka pomocy. Hiszpan zdobył w tym sezonie ligowym 9 bramek i zanotował 2 asysty. Ważną częścią zespołu jest także Pepelu, defensywny pomocnik, który zdobył co prawda zaledwie 4 oczka w klasyfikacji G+A, jednak mimo to daje Valencii naprawdę wiele zarówno w fazie ofensywnej, jak i defensywnej. Łącznie 12 goli i asyst zdobyli młodzi Diego Lopez (2002) i Javier Guerra (2003). Wychowankowie Valencii stanowią kluczowy punkt zespołu, który ostatni raz w La Liga przegrał na początku grudnia ubiegłego roku. Od porażki z Getafe Nietoperze zremisowali z Barceloną i pokonali Rayo, Villarreal, Cadiz i Athletic Bilbao. Dzięki temu zajmują 8. miejsce i z meczem mniej tracą 4 oczka do 6. Realu Sociedad.