Francja – Polska [ZAPOWIEDŹ]

Cel został osiągnięty – Polska wyszła z grupy mistrzostw świata pierwszy raz od 1986 r. W 1/8 finału los skrzyżował nas z reprezentacją Francji.

Francja to obecny mistrz świata. Wygrali mundial w Rosji w 2018 r. W finale pokonali reprezentację Chorwacji 4:2. W międzyczasie zaliczyli nieudany występ na EURO 2020, gdy odpadli już w 1/8 finału po rzutach karnych ze Szwajcarią.

Trwający mundial Les Bleus rozpoczęli od wysokiego zwycięstwa nad Australią 4:1 (Rabiot, 2x Giroud, Mbappe – Goodwin). Kilka dni później zapewnili sobie wyjście z grupy, pokonując Danię 2:1 (2x Mbappe – Christensen). Trójkolorowi są pierwszym od 2006 r. zespołem broniącym tytuł mistrza świata, który wyszedł z grupy podczas kolejnego mundialu. Ostatnio dokonała tego właśnie w 2006 Brazylia.

W trzecim meczu Didier Deschamps postanowił dać szanse zawodnikom, którzy grali mniej w dwóch pierwszych kolejkach. Zawodnicy posłani w bój na starcie z Tunezją nie dali rady i przegrali 0:1 po bramce Wahbi Khazriego. W doliczonym czasie gola strzelił wprowadzony z ławki Antoine Griezmann, jednak VAR wychwycił spalonego.

Nie przeszkodziło to jednak w zajęciu pierwszego miejsca w grupie. Australia, która w ostatniej kolejce pokonała Danię, zrównała się punktami z Francuzami, ale miała gorszy bilans bramkowy. Tym samym podopieczni Didiera Deschampsa uniknęli pojedynku z Argentyną już w 1/8 finału. Oznacza to, że zmierzą się z reprezentacją Polski, która zajęła w swojej grupie drugie miejsce. 

Jak Deschamps wypowiada się nt. naszego zespołu? – Polacy w meczach grupowych musieli bronić i robili to bardzo dobrze. Polska lubi bronić. Sprawia to, że jest to drużyna trudna do pokonania. W składzie nie brakuje doświadczonych zawodników jak Lewandowski, Szczęsny, Kamil Glik, Grzegorz Krychowiak, Piotr Zieliński czy Kamil Grosicki. Do gry wchodzą też młodzi zawodnicy, którzy również prezentują wysoki poziom. Trzeba docenić to, co ta drużyna już osiągnęła. Kluczowa była znakomita forma Szczęsnego. Moi zawodnicy będą musieli dać z siebie 100 procent.

Biało-czerwoni zaprezentowali w fazie grupowej pragmatyczny futbol, który pozwolił na zdobycie 4 punktów. W pierwszej kolejce zremisowaliśmy bezbramkowo z Meksykiem. Jedyny komplet punktów to zwycięstwo 2:0 nad Arabią Saudyjską po golach Zielińskiego i Lewandowskiego. Przed ostatnią kolejką było mnóstwo scenariuszy na awans do 1/8 finału, który do ostatnich chwil rozgrywanych w środę meczów nie był pewny. Przegraliśmy z Argentyną 0:2, Wojciech Szczęsny znów obronił rzut karny wykonywany nie przez byle kogo, bo przez Leo Messiego i ostatecznie awansowaliśmy z drugiego miejsca. Tyle samo punktów miał Meksyk, który wygrał z Arabią 2:1. Dzięki temu wynikowi mieliśmy lepszy bilans goli.

Dotychczas prezentowaliśmy defensywny styl gry. Taki był plan Czesława Michniewicza. – Kto nie grał dobrze w defensywie, ten siedzi już w domu i ogląda mecze w telewizji –mówił na konferencji. Czy tego samego możemy spodziewać się w starciu z Francją? – To będzie zupełnie inny mecz niż z Argentyną. Wchodzimy do fazy pucharowej, więc będzie inne napięcie. Wiemy, co z Argentyną u nas nie działało i wiemy, co chcemy poprawić. Francja prezentuje równie wysoki poziom, a może nawet ma więcej indywidualności i szybkości na skrzydłach.

Sytuacja kadrowa i przewidywane składy

W ostatnich dniach z urazami zmagali się Alphonse Areola i Theo Hernandez. Obaj będą gotowi, aby zagrać przeciwko Polsce. O ile występ bramkarza nie wydaje się prawdopodobny, o tyle można zakładać, że Theo zagra w pierwszym składzie.

Czesław Michniewicz ma dostępną całą kadrę, w tym Bartosza Bereszyńskiego, który przedwcześnie zszedł z boiska z urazem podczas meczu z Argentyną.

Przewidywany skład Francji: Lloris – Kounde, Varane, Upamecano, T.Hernandez – Griezmann, Tchouameni, Rabiot – Dembele, Giroud, Mbappe

Przewidywany skład Polski: Szczęsny – Cash, Glik, Kiwior, Bereszyński – Frankowski, Krychowiak, Bielik, Zieliński – Milik, Lewandowski

Do tej pory w meczach 1/8 finału wygrywali faworyci. Holandia pokonała USA, a Argentyna poradziła sobie z Australią. Czy sprawimy pierwszą niespodziankę? Przed nami bardzo trudne zadanie.

Braian Wilma

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze