Czwartek z Mistrzostwami Świata 2022 w Katarze rozpoczniemy starciem grupy G. Szwajcaria o 11:00 zmierzy się na Al Janoub Stadium z Kamerunem.
Analizując skład grupy G można dojść do wniosku, że jest ona niezwykle interesująca. Szczególnie ciekawie zapowiada się walka o wyjście z drugiej pozycji (przyjmując, że nie zawiedzie zdecydowany faworyt Brazylia, choć na tegorocznym mundialu niespodzianek nie brak). Zarówno Szwajcaria jak i Serbia, a nawet czający się niepostrzeżenie nieco za ich plecami Kamerun nie zamierzają łatwo złożyć broni. Czwartkowe starcie nabiera więc całkiem ciekawego charakteru.
“Helweci”, szczególnie w perspektywie Mistrzostw Świata są zespołem solidnym i przede wszystkim stabilnym. Tegoroczny mundial jest piątym z rzędu, w którym wystąpi reprezentacja Szwajcarii. Ponadto Szwajcarzy aż trzykrotnie skutecznie przebrnęli fazę grupową, nigdy jednak nie znaleźli się w ćwierćfinałach. Dziś w grę nie wchodzą półśrodki – tylko komplet punktów w pełni usatysfakcjonuje piłkarzy i kibiców tego niewielkiego środkowoeuropejskiego państwa. Trzy oczka wydają się również jedyną sensowną zdobyczą w kontekście walki o wyjście z grupy. Warto odnotować, iż ostatni mecz sparingowy Szwajcaria przegrała zaskakująco z Ghaną – 0:2 – Szwajcarzy nie oddali wówczas również celnego strzału.
Co by nie mówić o Kamerunie – nie wydaje się, żeby to właśnie reprezentanci tego Afrykańskiego narodu okażą się drużyną, którą później określimy mianem “czarnego konia”. Kameruńczycy nie zachwycali w starciach przed mundialem i to delikatnie mówiąc, bo czy remisy z Panamą, Jamajką, klęska z Koreą Południową i Uzbekistanem są wynikami imponującymi, lub chociaż wstrzymują pobłażliwe reakcje w stosunku do reprezentantów kraju znad Zatoki Gwinejskiej?
Relację z tego spotkania na antenie RADIA GOL 1 poprowadzą dla państwa Bartosz Pająk i Wojciech Nowakowski – serdecznie zapraszamy!
Autor: Mateusz Kurpiewski