Kto sięgnie po Superpuchar Polski? [ZAPOWIEDŹ LECH – RAKÓW]

Już dziś na Stadionie Miejskim w Poznaniu zostanie rozegrany mecz o Superpuchar Polski. Zwycięzca Ekstraklasy, Lech Poznań podejmie zdobywcę Pucharu Polski i drugą drużynę ostatniego sezonu, a więc Raków Częstochowa.

Choć jest to kolejne trofeum, które można włożyć do gabloty, waga tego meczu wydaje się być deprecjonowana. O ile Raków, który pierwszy mecz rozegra dopiero za tydzień (z Wartą w lidze), cieszy się na to spotkanie, o tyle Lechowi bardzo ono w obecnej chwili wadzi. John van den Brom informował, że Kolejorz chciał przełożyć mecz, ale wniosek został odrzucony przez PZPN. Nic dziwnego w takiej decyzji związku nie widzi trener Rakowa, Marek Papszun. – Jeśli ktoś mówi, że mecz o trofeum jest nieważny, to po prostu nie mówi prawdy. Każdy chce zdobywać puchary, a przekładanie tego meczu to niepoważny temat – komentował Papszun.

Warto przypomnieć, że Raków przełożył już mecz drugiej kolejki ekstraklasy, wypadający między pojedynkami z Astaną w drugiej rundzie el. do Ligi Konferencji. – Różnica polega na tym, że Superpuchar powinien odbyć się w terminie przypisanym, do którego się przygotowywaliśmy wcześniej. Trzeba było to ustalić wcześniej – to po pierwsze. Po drugie, jeśli Lech awansuje dalej, to pewnie też przełoży jakieś mecze ligowe, bo to jest wpisane w regulamin. Nie robimy nic poza regułami, korzystamy z tego, co jest dozwolone – dodał trener Rakowa. Nie sposób się z jego wypowiedzią nie zgodzić. Lech późno obudził się z wnioskiem o przełożenie meczu, jednak obecny termin z pewnością nie pomaga mistrzowi Polski w walce o fazę grupową europejskich pucharów.

Zmora Lecha

Odkąd Raków gra w Ekstraklasie, a więc od sezonu 2019/20, oba zespoły mierzyły się ze sobą 8 razy. Pierwsze dwa pojedynki wygrał Lech. Pozostałe to 2 remisy i 4 zwycięstwa Rakowa. Lech nie potrafi znaleźć sposobu na zespół Marka Papszuna od lutego 2020 roku, kiedy w Poznaniu Kolejorz wygrał 3:0 (Gytkjaer, Puchacz, Moder). Ich ostatni pojedynek to finał Pucharu Polski rozegrany w maju na Stadionie Narodowym, który Raków wygrał 3:1 po golach Gutkovskisa, Wdowiaka i Iviego Lopeza. Dla Lecha gola strzelił Joao Amaral.

Jaka forma na starcie sezonu?

Lecha mogliśmy już zobaczyć w oficjalnym meczu w tym sezonie. We wtorek Kolejorz pokonał u siebie Karabach Agdam 1:0 po golu Mikaela Ishaka i zbudował sobie drobną zaliczkę przed rewanżem, który zostanie rozegrany we wtorek w Baku.

Raków do tej pory rozegrał 4 mecze kontrolne. W każdym z nich rywalem była polska drużyna. W pierwszym pokonali Lechię Gdańsk 2:1 po golach Gwilii i Lopeza. Kilka dni później rozbili beniaminka I ligi, Chojniczankę Chojnice 5:1. W ostatnim dniu zgrupowania rozegrali podwójny mecz z Wisłą Płock. W pierwszym, w którym wystąpił pierwszy skład, Raków wygrał 3:0, natomiast w drugim, w którym szanse dostali rezerwowi, takim samym wynikiem wygrała Wisła. Teraz przyjdzie pora na pierwszy poważny test i sprawdzenie formy.

Sytuacja kadrowa i przewidywane składy

Lecha z pewnością czeka wiele zmian w porównaniu z meczem z Karabachem. Potwierdził to John van den Brom. – Mamy szeroką kadrę, mogę wybierać z 22-23 zawodników i zadaniem mojego sztabu jest odpowiednie przygotowanie drużyny. Niezależnie, kto jutro zagra, celem jest zwycięstwo. Na szczęście po wtorkowym meczu nikt nie jest kontuzjowany, wszyscy są gotowi do gry – mówił wczoraj szkoleniowiec Lecha.

Jeśli chodzi o Raków, nie ma żadnych nowych urazów. Papszun nie będzie mógł jednak skorzystać z kilku zawodników. – Nie mamy dużych problemów zdrowotnych. Poza tematami jeszcze z poprzedniego sezonu, czyli Marcinem Cebulą oraz Andrzejem Niewulisem, którzy nie pomagali nam już w zeszłej rundzie. Doszedł nam z urazem niestety Tomas Petrasek, ale pod tym kątem nie jest jeszcze tak źle. Oczywiście to są bardzo ważni zawodnicy, ale biorąc pod uwagę sytuację zdrowotną w całym poprzednim sezonie, to odpukać, póki co jest nieźle – mówił na konferencji przedmeczowej trener Rakowa.

Przewidywany skład Lecha: Bednarek – Skóraś, Czerwiński, Pingot, Douglas – Kvekveskiri, Marchwiński – Ba Loua, Ramirez, Velde – Szymczak

Przewidywany skład Rakowa: Kovacević – Rundić, Racovitan, Arsenić – Tudor, Lederman, Papanikolaou, Kun – Wdowiak, Gutkovskis, Lopez

Rekordzistą jeśli chodzi o triumfy w Superpucharze Polski jest Lech, który dokonał tego 6 razy. Raków natomiast zdobył to trofeum w zeszłym roku, kiedy po rzutach karnych pokonał Legię Warszawa. W związku z oszczędzaniem przez trenera Kolejorza pierwszej jedenastki na faworyta spotkania wyrasta zdobywca Pucharu Polski. Czy częstochowianie obronią trofeum sprzed roku? Pierwszy gwizdek sędziego Pawła Raczkowskiego o 20:10.

 

Braian Wilma

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze