Artiom Łaguta wygrywa 2. rundę Grand Prix! Maciej Janowski pozostaje liderem cyklu

Druga runda Grand Prix zaplanowana była na sobotę. Silne opady deszczu uniemożliwiły jednak dokończenie zawodów. Po 11. biegu zostały one przerwane, a następnie przełożone na niedzielne popołudnie. Jak dziś przebiegała rywalizacja?

Początek był niemal identyczny jak dzień wcześniej. W sobotę, w pierwszym biegu na pierwszym łuku upadł Anders Thomsen. Podobnie było dzisiaj. Duńczyk po kontakcie z motorem Fredrika Lindgrena upadł na tor. Sędzia podjął decyzję o powtórce w czteroosobowym składzie. Niestety zawodnik Stali Gorzów nie ukończył wyścigu. Wszystko za sprawą bólu lewej ręki, który już wczoraj doskwierał żużlowcowi. Dzisiaj kontuzja się pogłębiła. Jakby tego było mało, w swoim przedostatnim wyścigu podniosło mu motor i tuż po starcie zaliczył kolejną wywrotkę. Mimo to Thomsen odjechał zawody do końca, a jak się później okazało wywalczył nawet awans do półfinału.

Dla Duńczyka weekend w Pradze był prawdziwą sinusoidą nastrojów. Przez podobne emocje przechodził jego rodak, Leon Madsen, który wczoraj po trzech startach przewodził w tabeli z kompletem punktów. Dzisiaj po odjechaniu pięciu – a w zasadzie czterech biegów, bo raz został wykluczony z powodu dotknięcia taśmy – zgromadził ledwie 7 oczek. Wynik ten dał mu dopiero 10. lokatę.

Wielkim nieobecnym w półfinałach był także Tai Wofffinden. Trzykrotnemu mistrzowi świata do awansu do decydującej fazy zabrakło punktu. Ostatecznie zmagania zakończył na 9. pozycji.

Na szczęście przez takie problemy nie przechodzili Maciej Janowski i Bartosz Zmarzlik. Oboje po fazie zasadniczej zajmowali miejsca dające awans do kolejnego etapu.

Niestety nieco gorzej poszło trzeciemu z biało-czerwonych. Krzysztof Kasprzak, świętujący dzisiaj swoje 37. urodziny, na koncie zgromadził tylko 4 oczka. Rezultat ten nie dał mu oczywiście awansu do półfinału. Turniej ukończył na 13. pozycji.

Podobnie jak było podczas pierwszej rundy, do finału zdołał wjechać tylko, albo aż jeden Polak. Ponownie był to Maciej Janowski, który w półfinale wyprzedził Artema Łagutę, Jasona Doyle’a oraz Andersa Thomsena. Bartosz Zamrzlik, który jechał w półfinale numer 2, musiał uznać wyższość Emila Sajfutdinowa oraz Fredrika Lindgrena. Pokonał jedynie Martina Vaculika.

Finałowe starcie dostarczyło wszystkim wielkich emocji. Wszystko zaczęło się od fatalnego startu Janowskiego. Polak zagapił się i wydawało się, że zabraknie dla niego miejsca na podium. 29-latek wziął się jednak ostro do pracy i wyprzedził Fredrika Lindgrena i Emila Sajfutdinowa. Na ostatnim okrążeniu miał także chrapkę na Artema Łagutę, ale Rosjanin skutecznie bronił się przed atakami swojego kolegi z klubu. Jako trzeci linię mety przekroczył Lindgren, który na ostatnich metrach „łyknął” Sajdutdinowa.

Wyniki drugiej rundy Grand Prix

1. Artiom Łaguta – 18 (3,3,1,3,3,2,3) – 20 pkt

2. Maciej Janowski – 15 (3,3,0,1,3,3,2) – 18 pkt

3. Fredrik Lindgren – 11 (2,0,2,2,2,2,1) – 16 pkt

4. Emil Sajfutdinow – 14 (2,3,2,3,1,3,0) – 14 pkt

5. Bartosz Zmarzlik – 14 (2,3,3,2,3,1) – 12 pkt

6. Jason Doyle – 11 (3,1,3,2,1,1) – 11 pkt

7. Martin Vaculik – 10 (3,0,2,3,2,0) – 10 pkt

8. Anders Thomsen – 8 (d,2,3,3,u,0) – 9 pkt

9. Tai Woffinden – 7 (0,2,1,1,3) – 8 pkt

10. Leon Madsen – 7 (2,t,3,1,1) – 7 pkt

11. Max Fricke – 6 (1,2,1,0,2) – 6 pkt

12. Matej Zagar – 5 (1,1,0,1,2) – 5 pkt

13. Krzysztof Kasprzak – 4 (1,2,0,0,1) – 4 pkt

14. Jan Kvech – 3 (0,1,2,0,0) – 3 pkt

15. Robert Lambert – 3 (1,1,1,0,0) – 2 pkt

16. Oliver Berntzon – 2 (0,0,0,2,0) – 1 pkt

Pozycję lidera klasyfikacji generalnej utrzymał Maciej Janowski. Jego przewaga nad drugim Artemem Łagutą wynosi 6 punktów.

Klasyfikacja generalna Grand Prix po dwóch rundach

1. Maciej Janowski – 38

2. Artem Łaguta – 32

3. Emil Sajfutdinow – 32

4. Fredrik Lindgren – 30

5. Tai Woffinden – 24

6. Bartosz Zmarzlik – 23

7. Martin Vaculik – 18

8. Leon Madsen – 17

9. Jason Doyle – 16

10. Max Fricke – 15

11. Anders Thomsen – 12

12. Matej Zagar – 11

13. Robert Lambert – 9

14. Jan Kvech – 7*

15. Krzysztof Kasprzak – 5

16. Oliver Berntzon – 3

* – zawodnik startujący z dziką kartą podczas GP Czech

Kolejne dwie rundy GP odbędą się w Polsce, a dokładnie we Wrocławiu. Zaplanowane zostały na 30 i 31 lipca.

Autor: Patryk Stysiński

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze