W sobotę przystawkę wygrała Borussia Dortmund, a dzisiaj w Berlinie pora na danie główne. Na Olympiastadion BVB zmierzy się z RB Leipzig w finale Pucharu Niemiec, walcząc o ich jedyne trofeum w tym sezonie.
W ostatnich miesiącach Bayern Monachium absolutnie zdominował niemiecką piłkę. Bawarczycy wygrywali wszystko co się dało – aż zaliczyli wpadkę w pucharowym meczu przeciw Holstein Kiel. W efekcie w finałowym spotkaniu DFB Pokal Borussia zawalczy z RB Leipzig. Dla obu klubów jest to ostatnia szansa na zdobycie trofeum tej wiosny, jako że oba odpadły z europejskich rozgrywek. Dla „Czerwonych Byków” byłby to także pierwszy pucharowy tytuł, podczas gdy BVB ma na swoim koncie już cztery zwycięstwa w finałach.
Ostatnio te zespoły pojedynkowały się kilka dni temu – podczas Bundesligowego pojedynku na Signal Iduna Park. BVB pokonała wtedy przyjezdnych 3-2, po dwóch bramkach Jadona Sancho oraz jednej Marco Reusa. To poprawiło bilans spotkań ekipy z Dortmundu z RB – teraz zespół Borussi ma już 6 zwycięstw nad rywalem. Dzisiejszy triumf znaczyłby dla BVB wiele więcej, gdyż drużyna z Westfalii umieściła by w gablocie nowe trofeum po raz pierwszy od sierpnia 2019.
BVB rozpoczęła swoją przygodę w tegorocznym DFB Pokal od triumfu nad Duisburgiem 5-0, a następnie spokojnie pokonała Eintracht Braunschweig. W 1/8 finału ekipa Edina Terzica musiała zmierzyć się z Paderbornem, który postawił jej twarde warunki. Doszło do dogrywki, w której Erling Haaland zapewnił swojej drużynie awans. W ćwierćfinale bramka Jadona Sancho pozwoliła na wyeliminowanie Borussia Moenchengladach. Ostatecznie BVB pokazała siłę w półfinałowym meczu na własnym stadionie, bez problemu pokonując Holstein Kiel 5-0.
RB Leipzig przez pierwsze dwie rundy DFB Pokal przeszedł po dwóch zwycięstwa 3-0, nad 1. FC Nurnberg i Augsburgiem. Następnie „Czerwone Byki” wyeliminowały Vfl Bochum po triumfie 4-0, by w kolejnej rundzie w bardzo wyrównanym meczy pokonać Wolfsburg po trafieniach Yussufa Poulsena i Hwanga Hee-Chana. Drogę do finału zespołu z Red Bull Arena zakończyło zwycięstwo nad Werderem Brema 2-1 w wyjazdowym pojedynku.
Kibiców Borussi Dortmund z pewnością bardzo cieszą informacje o możliwym powrocie Erlinga Haalanda na dzisiejszy finał. Norweg trenował ostatnio z drużyną oraz udał się razem z kolegami do Berlina. To nie rozwiązuje jednak problemów kadrowych BVB. W meczu nie wezmą udziału Axel Witsel, Mateu Morey, Marcel Schmelzer, Youssoufa Muokoko czy Dan-Axel Zagadou. Nieobecny będzie również Marwin Hitz, który w ostatnich miesiącach stał się podstawowym bramkarzem ekipy z Dortmundu. Szwajcar nabawił się jednak w sobotę kontuzji, więc dziś między słupkami stanie Roman Burki. Dla RB Leipzig dostępność piłkarzy wygląda dużo lepiej – zabraknie Dominika Szoboszlaia oraz Lazara Samardzica, a występy Tylera Adamsa i Christophera Nkunku pozostają wątpliwe.
Julian Nagelsmann z pewnością chciałby odejść z RB Leipzig z jakimś trofeum i to dziś jest do tego okazja. Piłkarze BVB jednak marzą o wygraniu pucharu i osłodzeniu fanom bardzo trudnego sezonu pełnego zawirowań. Dzisiaj naprzeciw siebie staną dwie wspaniałe „jedenastki” pełne wybitnych indywidualności, więc spektakl powinien zapewnić wiele rozgrywki. Jeśli chcą Państwo śledzić go na żywo, zapraszamy od 20.45 do kanału 3. Radia Gol. Rywalizację skomentują Maciej Piotrowski oraz Piotr Szymczuk.
Autor: Adam Wojtowicz