Gianluigi Buffon ma jedno marzenie. Zostać pierwszym piłkarzem, który wystąpi na sześciu mundialach. Jednak do tego potrzebna jest regularna gra, na którą w Juventusie nie może liczyć.
Od 2019 roku, kiedy to doświadczony golkiper wrócił do Juventusu po roku gry w Paris Saint-Germain, jest bramkarzem numer dwa Starej Damy. W bramce na stałe rozgościł się Wojciech Szczęsny, a Buffonowi przypadają jedynie pojedyncze spotkania. Obecny, kontrakt legendy światowej piłki obowiązuje do 30 czerwca 2021 roku i według dziennikarzy „La Gazzetta dello Sport” nie zanosi się, by Włoch chciał przedłużyć umowę o kolejny rok.
43-latka nie zadowala 10 meczów, na które obecnie może liczyć w Juventusie. Wie, że ta liczba może okazać się niewystarczająca, żeby przekonać selekcjonera reprezentacji, Roberto Manciniego, by ten wziął go na mistrzostwa świata w Katarze. Popularny Gigi marzy o 6 mundialu w swojej karierze, który pomógłby mu wysunąć się na prowadzenie w klasyfikacji wszechczasów. Obecnie z 5 występami na koncie, dzieli rekord razem z Antonio Cabralem, Rafaelem Marquezem i Lotharem Mattheusem.
Jak podaje „La Gazzetta dello Sport”, na ten moment Buffon ma trzy opcje. Pierwszą z nich jest Napoli, które planuje sprzedać Davida Ospinę do Atalanty. Jednak w Neapolu cały czas pozostaje Alex Meret, z którym musiałby toczyć walkę o miano bramkarza numer jeden. Pozostałymi bezpieczniejszymi opcjami są dwa zagraniczne kluby. Swoje zainteresowanie Włochem wyraża zarówno Porto, jak i Lille.
Autor: Artur Wahlgren
