Dzisiaj kierowcy wystartują w kwalifikacjach po raz ostatni w tym sezonie Formuły 1. Po treningach na torze Yas Marina Bay zapowiada się nam pasjonująca czasówka. Co prawda – faworyt do zdobycia pole position jest jeden, ale walka będzie toczyć się o każdą pozycję. W Abu Zabi bardzo trudno się wyprzedza, więc ustawienie na polach startowych ma tu ogromne znaczenie.
W piątkowych treningach nie obyło się bez problemów technicznych. W pierwszej sesji awarię zaliczył Daniel Ricciardo, a podczas popołudniowych zajęć zepsuły się jednostki napędowe w samochodach George’a Russella, który wrócił do bolidu Williamsa, oraz Kimiego Raikkonena. Auto Fina stanęło nawet w płomieniach i sam kierowca gasił je razem z porządkowymi. Wszystkie zespoły uporały się jednak z przeszkodami w nocy i dziś rano na torze zobaczyliśmy komplet 20 samochodów.
Najpoważniejszym kandydatem do zdobycia pole position jest – jak zwykle – Lewis Hamilton. Brytyjczyk wygrał w tym sezonie większość z sobotnich czasówek i mimo przerwy powinien po raz kolejny zająć pierwsze miejsce w kwalifikacjach. Mistrz świata mówił, że dziwnie czuł się w aucie podczas piątkowych sesji. – Poczułem się jakbym spędził dużo czasu z dala od samochodu – był bardzo dziwny. Bolid nie był taki sam, jak kiedy go zostawiałem, balans nie był taki jak wcześniej. Pracuję nad tym, żeby czuć się w nim tak komfortowo jak wcześniej – komentował Hamilton.
Brytyjczykowi w zdobyciu pole position mogą przeszkodzić dwaj kierowcy – Valtteri Bottas oraz Max Verstappen. Holender był najszybszy podczas pierwszej i trzeciej sesji treningowej, a Fin triumfował w tej najbardziej miarodajnej – drugiej. Mocne może być również Renault – bolidy francuskiej stajni prezentowały bardzo solidne tempo podczas wszystkich treningów.
Przed nami ostatnia czasówka w tym sezonie – zapowiada się naprawdę zacięta walka o każdą część sekundy. Początek kwalifikacji do Grand Prix Abu Zabi o godzinie 14.
Autor: Adam Wojtowicz
Źródło : f1.com