Karuzela biathlonowego Pucharu Świata przeniosła się z Kontiolahti do Hochfilzen, gdzie odbyły się dziś sprinty kobiet i mężczyzn. Swoje premierowe zwycięstwa w zawodach głównego cyklu odnieśli Dzinara Alimbiekawa oraz Johannes Dale.
Bezbłędna Alimbiekawa na najwyższym stopniu podium
Dziś w Hochfilzen miał miejsce powrót biathlonowego Pucharu Świata. Zawodnicy rywalizowali w sprintach. Kobiety miały do pokonania 7,5 kilometra, a najlepsza – po raz pierwszy w karierze – okazała się Dzinara Alimbiekawa, która była bezbłędna i na mecie pojawiła się z czasem 20:12,3. Drugie miejsce – z jednym pudłem – zajęła Tiril Eckhoff. Norweżka straciła do Białorusinki 8,5 sekundy. Podium z kolei uzupełniła Franziska Preuss. Niemka na strzelnicy też nie trafiła raz, a jej wynik na kresce był gorszy od triumfatorki o 9,9 sekundy.
Na kolejnej, czwartej pozycji uplasowała się Marte Olsbu Roeiseland (+16,9 sek., 1 pudło), jako piąta sklasyfikowana została Marketa Davidova (+19,4 sek., 1 pudło), szósta zmagania zakończyła Julia Simon (+20,1 sek., 2 pudła), siódma była Lisa Vittozzi (+22,3 sek., 0 pudeł), ósma – obrończyni Kryształowej Kuli z poprzedniego sezonu, Dorothea Wierer (+25,6 sek., 1 pudło), dziewiąta – Lisa Theresa Hauser (+34,1 sek., 1 pudło), natomiast czołową dziesiątkę zamknęła Clare Egan (+35,7 sek., 1 pudło).
Polki w Austrii startują bez Moniki Hojnisz-Staręgi, której dokucza ból gardła. Dziś, niestety, ani jedna z naszych reprezentantek nie zdołała wywalczyć punktów. Najlepsza z podopiecznych Michaela Greisa, Kamila Żuk (+1:46,1 sek., 3 pudła), zajęła 49. miejsce, 50. była Kinga Zbylut (+1:49,3 sek., 2 pudła), 65. – Joanna Jakieła (+2:15,4 sek., 2 pudła), a 92. – Karolina Pitoń (+3:18,8 sek., 4 pudła). Tym samym tylko Żuk i Zbylut zakwalifikowały się do niedzielnego biegu pościgowego.
Premierowa wygrana także u panów
Mężczyźni w dzisiejszym sprincie w Hochfilzen mieli do przebiegnięcia więcej, bo 10 kilometrów. Bezbłędny Johannes Dale – tak samo jak Alimbiekawa w gronie kobiet – odniósł w austriackiej miejscowości swoją pierwszą wiktorię w zawodach Pucharu Świata. Drugi – ze stratą 17,1 sekundy – był Quentin Fillon Maillet, który także strzelał na czysto. Jedno pudło natomiast zanotował trzeci Fabien Claude. Francuz minął linię mety z rezultatem gorszym od zwycięskiego Norwega o równe 29 sekund.
Pozycją tuż za podium zadowolić się musiał lider głównego cyklu, Johannes Thingnes Boe (+41,2 sek., 1 pudło), piąta lokata przypadła Sebastianowi Samuelssonowi (+44,3 sek., 0 pudeł), szóste miejsce zajął Emilien Jacquelin (+45,7 sek., 2 pudła), siódmy był Vetle Sjaastad Christiansen (+51,1 sek., 1 pudło), ósmy – Benedikt Doll (+51,8 sek., 1 pudło), dziewiąty – niespodziewany triumfator inauguracji w Kontiolahti, Sturla Holm Laegreid (+56,3 sek., 1 pudło), a dziesiąty – Erik Lesser (+1:00,0 sek., 1 pudło).
Polakom, jak żeńskiej kadrze, nie udało się wywalczyć punktów, jednak jest to mniejszym zaskoczeniem. Najlepszy spośród naszych rodaków był dzisiaj 55. Grzegorz Guzik (+2:20,7 sek., 2 pudła), który awansował do jutrzejszego biegu pościgowego. Jako 83. rywalizację ukończył Andrzej Nędza-Kubiniec (+3:10,5 sek., 2 pudła), 104. był Wojciech Skorusa (+4:46,1 sek., 2 pudła), a 106. – Marcin Szwajnos (+5:25,7 sek., 5 pudeł).
Autor: Julian Cieślak
Źródło: informacja własna
