Nowy sezon Plusligi rusza już za dwa dni. W inauguracyjnym spotkaniu Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle podejmie beniaminka, czyli Stal Nysa. Praktycznie wszystkie kluby zakończyły swoje przygotowania i są gotowe do rozpoczęcia zmagań w Lidze Mistrzów Świata. Przed pierwszym gwizdkiem w sezonie i emocjami związanymi ze spotkaniami w jednej z najlepszych lig globu doszło jednak do paru zmian w składach niektórych drużyn.
Nikolay Penchev po odejściu z Aluronu CMC Warty Zawiercie długo nie mógł znaleźć klubu. Podczas letniego okresu transferowego reprezentanta Bułgarii łączono z Treflem Gdańsk, jednak klub znad morza wybrał usługi Moritza Reicherta. Teraz już wiadomo, gdzie 28-letni przyjmujący zagra w następnym sezonie. Otóż będziemy mogli dalej oglądać go w naszej Pluslidze, ponieważ jego nowym zespołem został Cuprum Lubin.
Na ostatniej prostej przed startem rozgrywek @PlusLiga_ witamy na pokładzie nowego przyjmującego! Do ekipy #Miedziowi???? dołącza Bułgar Nikolay Penchev????
— Cuprum Lubin (@KS_CuprumLubin) September 8, 2020
ℹ️ https://t.co/ofClQjqWZZ pic.twitter.com/HE4zBwDcJN
Nikolay Penchev w Polsce występuje od 2012 roku, kiedy z Copry Piacenza przeszedł do Effectora Kielce. Dla Bułgara Cuprum Lubin to już siódmy polski klub, którego będzie bronił barw. Oprócz wyżej wymienionej drużyny ze świętokrzyskiego oraz Aluronu CMC Warty Zawiercie Penchev występował również w Asseco Resovii Rzeszów, PGE Skrze Bełchatów, Stoczni Szczecin oraz ONICO Warszawa.
Penchev będzie piątym przyjmującym w drużynie Miedziowych. Na tej pozycji zobaczymy jeszcze Wojciecha Ferensa, Szymona Jakubiszaka, Daniela Muniza de Oliveire i Kamila Maruszczyka.
Nie tylko Cuprum Lubin oraz Trefl Gdańsk był zainteresowany Bułgarem. Trener MKS-u Będzin Jakub Bednaruk przyznał, że chciał pozyskać Pencheva do swojej drużyny.
Pozostając w temacie MKS-u Będzin – przed sezonem do drużyny dołączyło trzech Brazylijczyków: rozgrywający Thiago Veloso oraz dwaj przyjmujący – Fabio Rodrigues i Jose Ademar Santana. Przychodzący jako pierwszy przyjmujący SESI Sao Paolo Fabio miał być gwiazdą będzińskiej drużyny. Klub jednak zdecydował się rozwiązać kontrakt z 25-latkiem.
✍️???????? | MKS Będzin S.A. informuje, iż umowa z Fabio Rodrigusem została rozwiązana za porozumieniem stron. Zawodnik wróci do Brazylii, gdzie najprawdopodobniej będzie kontynuował karierę. Przyjmującemu serdecznie dziękujemy za reprezentowanie naszych barw, życząc samych sukcesów. pic.twitter.com/iE4b4syC2b
— MKS Będzin S.A. (@mksbedzinsa) September 8, 2020
Naturalnie rozpoczęły się spekulacje kto zastąpi Brazylijczyka na przyjęciu w drużynie znad Czarnej Przemszy. W plotkach transferowych najczęściej wymienia się nazwiska trzech graczy: Juliena Lyneela, Denisa Kaliberdy oraz Jasona De Rocco. Ciekawostką jest fakt, że cała ta trójka występowała w przeszłości w barwach Jastrzębskiego Węgla. Reprezentant Francji w barwach Jastrzębia występował przez ostatnie dwa lata. Po odejściu z drużyny pomarańczowych rozpoczął poszukiwanie klubu. Miał zasilić rosyjską drużynę Biełgorie Biełgorod jednak temat jego transferu utknął w martwym punkcie. Francuz później zapowiadał, że zamierza poczekać do stycznia, gdzie mógłby zasilić jakąś drużynę na zasadzie transferu medycznego.
Denis Kaliberda ostatnie dwa sezony spędził we włoskiej Modenie, lecz przez dłuższy czas leczył kontuzję. Będzin nie byłby pierwszym polskim klubem, który chciał pozyskać Niemca w tym okienku transferowym. Zakontraktowaniem Kaliberdy zainteresowani byli włodarze Trefla Gdańsk oraz Cerradu Enei Czarnych Radom. 30-latek urodzony na Ukrainie w sezonie 2014/2015 zasilił drużynę Jastrzębskiego Węgla, jednak kontuzja, której się nabawił podczas meczu pierwszej kolejki wykluczyła go z gry do końca sezonu. Finalnie klub rozwiązał kontrakt z reprezentantem Niemiec. Przyjście Kaliberdy do Plusligi byłoby kolejną okazją do zaprezentowania się polskiej publiczności.
Reprezentant Kanady Jason De Rocco transferem do MKS-u Będzin powróciłby do Polski po dwóch latach przerwy. Podobnie jak wyżej wymieniona dwójka De Rocco występował w Jastrzębskim Węglu (2015-2018). Po odejściu z Plusligi zdecydował się obrać nieco egzotyczne kierunki – sezon 2018/19 spędził w FC Tokyo, a ostatni rok Kanadyjczyk spędził w egipskim Al.-Ahly.
Złą informacją dla kibiców Ślepska Suwałki i samego klubu jest kontuzja atakującego Patryka Szwaradzkiego . Klub z Suwalszczyzny szybko znalazł zastępce dla 25-latka. Na pozycję atakującego wypożyczony ze Stali Nysa został Łukasz Kaczorowski, który przy parze Wassim Ben Tara-Michał Filip nie miałby zbyt wielu okazji do gry. Sam Kaczorowski nie ma za sobą udanego sezonu w barwach nyskiej Stali, co nie cementowałoby jego miejsca w składzie. Dodatkowo, na pozycję środkowego Ślepsk Suwałki pozyskał Sebastiana Wardę. Urodzony w Olsztynie środkowy ostatnio występował w Grupie Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, lecz tam dostawał sporadyczne szanse do gry.
???? Łukasz Kaczorowski, 32-letni atakujący reprezentujący dotychczas @stalnysa_com i Sebastian Warda, 31-letni środkowy, który spędził sezon 2019/2020 w barwach @ZAKSA_official, zostali nowymi zawodnikami Ślepska Malow Suwałki ???? Witamy w biało-niebieskiej rodzinie! pic.twitter.com/aYTZHKCw5V
— Ślepsk Malow Suwałki (@mks_slepsk) September 9, 2020
Autor: Janusz Siennicki