Za nami konkurs rzutu młotem panów na mistrzostwach świata. Zawody przyniosły dość nieoczekiwane rezultaty.
Paweł Fajdek zdobył złoty medal w konkursie rzutu młotem. Zagwarantował mu to rzut na odległość 80,50 metra w czwartej próbie. Zawodnik prowadził od początku konkursu. Prowadzenia nie oddał nawet na chwilę. Jest to czwarty tytuł mistrza świata Fajdka.
Wojciech Nowicki zawiódł nie tyle co kibiców, ale samego siebie. Białostoczanin był cieniem samego siebie. W najdalszej próbie posłał młot na odległość 77.69 m. Do brązowego medalu początkowo zabrakło mu 49 centymetrów. Mistrz Europy z Berlina w piątej próbie przerzucił Węgra Halasza (ostatecznie był trzeci) i Francuza Bigota (zakończył jako drugi), ale niestety rzut była nieważny. Polacy jednak protestowali w sprawie medalowej próby Węgra. Po analizie wideo, sędziowie zauważyli błąd i nie uznali rzutu Halasza. Nowicki ostatecznie awansował więc na trzecie miejsce i zdobył brąz Mistrzostw Świata
Mateusz Kirpsza