To był niesamowity slalom kobiet za igrzyskach olimpijskich! Po złoto sięgnęła Słowaczka Petra Vlhova, atakując z ósmej pozycji po pierwszym przejeździe. Srebro dla Austriaczki Kathriny Liensberger. Brązowy medal wywalczyła Wendy Holdener ze Szwajcarii. Zawodów nie ukończyły Mikaela Shiffrin i Sara Hector.
Po pierwszym przejeździe wszyscy obserwujący zmagania byli w szoku. Faworytki, które miały rozdać między sobą medale zawiodły. Mikaela Shiffrin, podobnie jak w slalomie gigancie, wypadła z trasy. Petra Vlhova była dopiero ósma. W czołówce była Sara Hector, jednak ona nie ukończyła drugiego przejazdu. Prowadziła niespodziewanie Niemka Lena Duerr.
Drugi przejazd to prawdziwy pokaz geniuszu Petry Vlhovej. Słowaczka uzyskała zdecydowanie najlepszy czas i awansowała na pierwsze miejsce, wyprzedzając o 0,08 sek. srebrną Liensberger. Prowadząca na półmetku rywalizacji Duerr spadła na czwartą pozycję. Brązowy medal padł łupem Wendy Holdener. Czołowa czwórka zawodów zmieściła się w 0,2 sek. To był slalom na ostrzu noża! Nasze reprezentantki Zuzanna Czapska i Magdalena Łuczak nie ukończyły pierwszego przejazdu.
Panie na trasy wrócą w piątek, jednak wtedy wkroczą do gry zawodniczki specjalizujące się w konkurencjach szybkościowych. Zostanie rozegrany supergigant. Jutro czeka nas kombinacja mężczyzn.
Michał Szewczyk