W sobotę w Zhangjiakou National Biathlon Centre zostały rozdane medale w biathlonowym sprincie panów. Najlepszy na liczącej 10 kilometrów trasie okazał się norweg Johannes Boe, który odniósł drugi indywidualny olimpijski triumf w swojej karierze.
Drugi na metę wjechał zwycięzca biegu indywidualnego Quentin Fillon Maillet. Strata Francuza do skandynawskiego biathlonisty wyniosła 25,5 sekundy. Złoty medal Johannesa Boe nie był w sobotę jedynym krążkiem zdobytym przez Norwegów- na najniższym stopniu podium znalazł się brat triumfatora Tarjei, który na metę wjechał ze stratą wynoszącą 38,9 sekundy. Różnice czasowe są bardzo ważne- już w niedzielę odbędą się biegi na dochodzenie, do których zawodnicy ruszą na podstawie wyników sprintu.
Do pościgu zakwalifikował się Grzegorz Guzik. Jedyny Polak w stawce spudłował tylko raz, co pozwoliło mu na zajęcie 48. miejsca.
Niedziela będzie dniem biegów pościgowych. Najpierw na trasę o 10:00 ruszą panie, o 11:45 pobiegną z kolei panowie. Polscy kibice liczą na dobry wynik Moniki Hojnisz-Staręgi, która do żeńskiej rywalizacji wystartuje jako 16.
Jarosław Truchan