Za nami kolejny (już siódmy) etap Tour de France. Tym razem kolarze mierzyli się na dystansie 176,3 km – po raz pierwszy w trwającej edycji „Wielkiej Pętli” etap był zakończony bardzo trudnym podjazdem.
W siódmym etapie wyścigu triumfował kolarz ze Słowenii Tadej Pogacar (UAE Team Emirates). Wygrana Pogacara nie jest zaskoczeniem, bowiem okazał się on najlepszy również w szóstym etapie wyścigu. Drugie miejsce w piątkowej rywalizacji wywalczył Duńczyk Jonas Vingegaard, a dwanaście sekund później linię mety przekroczył Primoz Roglić , kolega Vingegaarda z grupy Jumbo Visma. Najlepszy z polskich kolarzy – Rafał Majka uplasował się na dwudziestym miejscu.
Zwycięstwo Pogacara w tym etapie wyścigu umocniło jego prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Słoweniec wyprzedza o 35 sekund Vingegaarda oraz o minutę i 10 sekund Brytyjczyka Gerainta Thomasa (INEOS Grenadiers).
Kolejne emocje w Tour de France już w sobotę. Zawodników czeka dystans wynoszący 184 kilometry, który zaprowadzi ich aż do szwajcarskiej Lozanny. Wyścig Tour de France potrwa jeszcze kilkanaście dni i zakończy się 24 lipca.
