W sobotę z Turynu wystartuje już 104. edycja Giro d’Italia. Pierwszy z wielkich tourów po zeszłorocznych perturbacjach związanych z koronawirusem wraca do swojego majowego terminu. Na tegorocznej trasie nie zabraknie głośnych nazwisk i Polaków, którzy przez trzy tygodnie będą toczyli boje na Półwyspie Apenińskim.
Tegoroczna edycja Giro d’Italia odbędzie się wyłącznie na kontynencie. Trasa wyścigu obejmuje północną i środkową część Półwyspu Apenińskiego. Kolarze podczas 21 etapów przejadą ponad 3 450 km. Organizatorzy przewidzieli w tym roku osiem met zlokalizowanych na podjazdach oraz dwie jazdy indywidualne na czas, które otworzą i zamkną ściganie.
Walka o zwycięstwo tradycyjnie rozstrzygnie się w górach. Kolarze zmierzą się z ponad 47 tys. metrami przewyższeń i aż 13 podjazdami kategorii pierwszej lub HC. O różową koszulkę rywalizować będzie m.in. Egan Bernal. Jest to debiut dla Kolumbijczyka w Corsa Rosa. W drodze do triumfu przeszkadzać mu będą Mikel Landa (Bahrain-Victorious), George Bennett (Jumbo-Visma) Simon Yates (Team BikeExchange), Davide Formolo (UAE-Team Emirates), Aleksandr Własow (Astana-Premier Tech) i oczywiście Vincenzo Nibali (Trek-Segafredo). Rekin z Messyny pomimo złamania kilka tygodni temu nadgarstka deklaruje, że przyjechał po trzecie w swojej karierze trofeum w Giro d’Italia.
Z kolei o zwycięstwo klasyfikacji punktowej walczyć będą m.in. Peter Sagan (Bora-Hansgrohe), Caleb Ewan (Lotto-Soudal) czy Giacomo Nizzolo (Team Qhubeka Assos).
Na trasie Corsa Rosa zobaczymy także trzech Polaków Tomasza Marczyńskiego (Lotto-Soudal), Macieja Bodnara (Bora-Hansgrohe) i Łukasza Wiśniowskiego (Team Qhubeka Assos).
Tegoroczny edycja Giro d’Italia ma na celu upamiętniać zjednoczenie Włoch. Wyścig wystartuje 8 maja z Turynu, pierwszej stolicy Republiki, a zakończy się 30 maja na Piazza del Duomo, przed słynną katedrą w Mediolanie.
Autor: Artur Wahlgren
