Dziś o 20:45 na Windsor Park o awans do EURO 2020 zawalczy Irlandia Północna ze Słowacją. Mecz ten wyłoni ostatnią drużynę grupy E, w której znajdują się Polacy.
Gospodarze tego spotkania są nam dobrze znani. To właśnie na Irlandii Północnej zdobyliśmy swoje pierwsze 3 punkty na mistrzostwach Europy. Wtedy zawodnicy z zielonej wyspy zdołali dzięki zwycięstwu nad Ukrainą wyjść z grupy z trzeciego miejsca i wystąpili w 1/8 finału, gdzie odpadli z rewelacją turnieju – Walią. Taki sam wynik osiągnęli Słowacy. Południowi sąsiedzi Polski zdobyli cztery punkty w grupie z Walią, Anglią oraz Rosją i odpadli ze znacznie lepszymi Niemcami.
Diametralnie różniły się za to grupy eliminacyjne obu drużyn. Irlandia Północna została ostro potraktowana przez los i musiała stawić czoła Niemcom oraz Holandii, więc trzecie miejsce było tak naprawdę maksimum dla podopiecznych Iana Baraclough. W teorii łatwiejszą drogę mieli Słowacy, ponieważ losowanie przydzieliło ich do rywalizacji wraz z Chorwacją, Walią, Węgrami oraz Azerbejdżanem. W tak wyrównanej grupie zajęli trzecie miejsce i ruszyli do walki w barażach. W barażach Irlandczycy Północni po karnych pokonali Bośniaków, a Słowacy, co ciekawe po karnych okazali się lepsi od Irlandii.
Jak widać obie drużyny mają wiele punktów wspólnych w swojej najnowszej historii. Bliźniaczo punktują nawet w Lidze Narodów B, gdzie zebrali tylko jedno „oczko w czterech spotkaniach. Faworyta jest więc trudno wskazać. Na pewno gospodarze mają po swojej stronie pomniejszony przez pandemię, ale wciąż istniejący atut własnego boiska. Patrząc na zestawienie personalne obu drużyn więcej znaczących nazwisk widzimy po stronie gości, lecz zawsze siłą Irlandii Północnej była jedność i organizacja, a nie wybitne jednostki. Bukmacherzy typują Irlandię Północną na reprezentację z minimalnie większą szansą na zwycięstwo.
W tym spotkaniu mamy także jeden polski akcent. W pierwszej jedenastce Słowacji wybiegnie obrońca Lecha Poznań, Lubomir Satka.
Mecz na kanale 1. RadiaGOL o godzinie 20:45 skomentuje Maciej Piotrowski wraz z Piotrem Szymczukiem.
Autor: Hubert Grabowski