Już dziś o 20:45 MIlan podejmie Salernitanę na własnym stadionie. Dla obu wymienionych w tytule osób będzie to kolejne już sentymentalne starcie. Piątek, jak powszechnie wiadomo, zagrał kilkadziesiąt spotkań w barwach Rossonerich, Paulo Sousa zaś jest byłym zawodnikiem Interu. Jak jednak prezentują się obie drużyny przed bezpośrednim spotkaniem?
Milan walczy dalej o pozostanie w top 4 ligi. Dzięki porażce Romy z Sassuolo oraz remisie Lazio z Bologną, Rossoneri mogą wskoczyć dziś na 3 miejsce. Muszą więc podtrzymać dobrą formę i zdobyć kolejne 3 punkty. W ostatnich meczach zremisowali w Londynie z Tottenhamem, co dało im upragniony awans do ¼ Ligi MIstrzów, w lidze jednak przegrali 1-2 z Fiorentiną. Przedtem zaś wygrali 4 z rzędu spotkania, między innymi ze Spurs czy Atalantą. Dziś wg mediów w podstawowym składzie ujrzymy De Ketelaere, Leao i Origiego jako trójkę atakującą. Na prawym wahadle w miejsce kontuzjowanego Messiasa zagrać ma Calabria.
Salernitana po zwolnieniu Davide Nicoli radzi sobie bardzo dobrze. Paulo Sousa poprowadził drużynę w przegranym meczu z rozpędzonym Lazio, wygranym 3-0 w kapitalnym stylu spotkaniu z Monzą oraz w remisie z Sampdorią. Koniki morskie prezentują pod batutą Portugalczyka coraz lepszy styl gry, co skutkuje także coraz lepszymi wynikami. Dziś w podstawowym składzie ma wyjść Krzysztof Piątek, który będzie chciał przełamać passę bez strzelenia bramki w barwach Salernitany.
Kacper Czerwonka.