Poniedziałek był dniem, podczas którego Puchar Świata w narciarstwie alpejskim nie dał nam o sobie zapomnieć. W Alta Badia odbyły się zawody w slalomie gigancie. Najlepszy na włoskim stoku okazał się reprezentant Szwajcarii Marco Odermatt.
Dla Helweta jest to czwarte zwycięstwo w tym sezonie, a trzecie w gigancie. Umocnił się on tym samym na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej, powiększając swoją przewagę nad drugim Matthiasem Mayerem do 228 punktów. Oddermatt naturalnie prowadzi również w rywalizacji o małą Kryształową Kulę za slalom gigant. W poniedziałek zdeklasował rywali, nie pozostawiając im cienia szans- drugi na mecie reprezentant gospodarzy Luca De Aliprandini stracił do zwycięzcy ponad sekundę. Trzecie miejsce przypadło z kolei Niemcowi Alexandrowi Schmidowi. Szwajcar dzisiejszym triumfem udowodnił nam, że drugie miejsce w niedziele było tzw. wyjątkiem, który potwierdza regułę- w rywalizacji gigantowej Marco w tym sezonie nie ma sobie równych.
We wtorek krótkie narty na nogi założą panie. Specjalistki od slalomu giganta mierzyć się będą z trasą w Courchevel.
Jarosław Truchan