Kłopotów z igrzyskami olimpijskimi ciąg dalszy

Rekordowo niskie poparcie Japończyków dla igrzysk olimpijskich i odwołanie wizyty przewodniczącego Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego Thomasa Bacha w Japonii to kolejne dwie informacje, które ostatnimi dniami nadeszły z Tokio. Koronawirus cały czas płata figle organizatorom. Impreza ma się zacząć 23 lipca.

Z najnowszej ankiety dziennika „Yomiuri Shimbun” wynika, że aż 59 procent respondentów uważa, że zaczynające się 23 lipca igrzyska olimpijskie powinny zostać odwołane. Jest to już kolejny tego typu sondaż, który pokazuje, że Japończycy mają serdecznie dość igrzysk.

Sytuacji nie poprawiają liczne zapewnienia organizatorów i władz o jak najbezpieczniejszym przeprowadzeniu imprezy. Do tej pory komitet ustalił m.in. że uczestnicy zawodów będą musieli przejść dwa testy na obecność koronawirusa przed przybyciem wlotem do Japonii. Dodatkowo wszyscy sportowcy będą codziennie poddawani testom na COVID-19. Ponadto MKOl doszedł do porozumienia z Pfizerem. Firma dostarczy preparat dla wszystkich członków reprezentacji olimpijskich i paraolimpijskich, którzy podczas igrzysk będą znajdowali się w „bańce”, by do minimum ograniczyć swoje kontakty z innymi.

Telewizja Fuji News Network poinformowała, że wizyta Thomasa Bacha w Japonii została przełożona z maja na czerwiec. Wszystko ze względu na sytuacje epidemiologiczną w Kraju Kwitnącej. Prezydent MKOl czeka, aż władze zluzują wprowadzone obostrzenia.

Rząd Japonii tydzień temu przedłużył stan wyjątkowy w Tokio i trzech innych prefekturach do końca maja, ponieważ wprowadzone pod koniec kwietnia restrykcje nie zdołały powstrzymać wzrostu liczby zakażeń. Od środy stan wyjątkowy będzie też rozszerzony na dwie kolejne prefektury.

Autor: Artur Wahlgren

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze