Solidny występ Rafała Majki na dziewiątym etapie Giro d’Italia. Polak przekroczył linię mety jako jedenasty, ale pozwoliło mu to na odrobienie 15 sekund względem lidera, którym pozostaje Joao Almeida.
Triumfatorem dzisiejszego etapu okazał się Ruben Guerreiro z grupy Education First. Niedzielny zwycięzca był członkiem ośmioosobej grupy, która zdecydowała się na ucieczkę i dzięki zachowanym siłom udało mu się ograć rywali. Faworyci rywalizujący o triumf w końcowej klasyfikacji metę zdobywali w podzielonych grupkach.
Rafał Majka odrobił straty nie tylko do lidera, ale także do innych kolarzy liczących się w walce o końcowy triumf. Za plecami Polaka na mecie pokazali się chociażby Domenico Pozzovivo, czy Vincenzo Nibali. Nie zmieniło to jednak lokaty kolarza znad Wisły w klasyfikacji generalnej i niezmiennie zamyka on pierwszą dziesiątkę.
Na poniedziałek zaplanowany został dzień przerwy.
Szymon Rogalski
