Tym razem finiszem z peletonu zakończył się etap naszego narodowego touru. Najsprytniejszy okazał się Kolumbijczyk Gaviria przed Olavem Kooijem z Holandii. Michał Kwiatkowski przyjechał na dziewiątej pozycji. Strata czasowa Polaka była minimalna.
To był najdłuższy ze wszystkich etapów tegorocznego Tour de Pologne. Kolarze mieli do przejechania 226,4 km z Sanoka do Rzeszowa. Już na początku do ucieczki przystąpiło sześciu kolarzy: Łukasz Owsian (Reprezentacja Polski), Vahtra, Konychev, Van der Horn, Taminiaux i Bohl. Następnie dołączyli do nich jeszcze Stalnov i Vervloesem. Potem Stalnov wrócił do peletonu, natomiast do ucieczki przeskoczyli Daniel Arroyave i Niklas Maerkl. Wszystkie trzy Premie Górskie padły łupem Łukasza Owsiana i Polak jest liderem klasyfikacji górskiej. Van der Hoorn wygrał Premię Lotną w Kańczudze, a Norman Vahtra w Łańcucie. Do przodu mknęli kolejno van der Hoorn, Clarke, Taminiaux i Łukasz Owsian, który odpadł jako pierwszy z nich. Na 3 km przed metą, na finałowej rundzie w Rzeszowie peleton doścignął ucieczkę i wszystko zaczęło się od nowa. Na ostatnią prostą cały peleton wyjechał razem. Zwyciężył Fernando Gaviria, drugi był Kooji, a trzeci Phil Bauhaus, który wygrał etap nr 1. Kwiato był dziewiąty i przesunął się na ostatni stopień podium klasyfikacji generalnej, co zwiastuje wielkie emocje w dalszej fazie rywalizacji 78. Tour de Pologne. Już w czwartek kolejny etap z Tarnowa do Bukovina Resort. Relacja od godziny 18:15 w Radio Gol 1.
Marceli Korytek
