We wtorek rozegrano drugi slalom gigant kobiet w tym sezonie alpejskiego Pucharu Świata. Podczas rywalizacji we Francji równych sobie nie mała Mikaela Shiffrin. Nas jednak najbardziej cieszy dzisiejsza postawa alpejek z Polski: Maryny Gąsienicy-Daniel i Magdaleny Łuczak.
Amerykanka sprawiała dzisiaj wrażenie nieosiągalnej, niedostępnej dla rywalek. Jej jazda wyglądała niczym lot, frunięcie nad mocno zużytą trasą. Drugą na mecie Sarę Hector wyprzedziła o 0.86s. Zawody na trzecim miejscu ukończyła Szwajcarka Michelle Gisin. W Courchevel znakomicie zaprezentowały się reprezentantki Polski. Nasza najlepsza alpejka- Maryna Gąsienica-Daniel po pierwszym przejeździe zajmowała 7 pozycję. W drugim udało jej się przeskoczyć o jedno miejsce wyżej. Jeszcze większy progres zaliczyła Magdalena Łuczak, która awansowała z 28 na 20 lokatę. Dzisiejsze występy naszych rodaczek napawają nas optymizmem przed dalszą częścią sezonu.
Jutro Puchar Świata w narciarstwie alpejskim przygotuje nam prawdziwą ucztę. Panie zmierzą się ponownie w slalomie gigancie w Courchevel, który rozgrywany będzie w zastępstwie za odwołane zawody w Killington- już w środę będziemy mieli więc okazję do ponownego kibicowania Polkom na stokach. Wieczorem z kolei do rywalizacji w slalomie staną panowie. Gospodarzem tych zawodów będzie włoska Madonna di Campiglio.
Jarosław Truchan
