Federacja KSW rozdała bonusy po gali w Zagrzebiu. Są niespodzianki!

Największa polska organizacja zadebiutowała w sobotę na chorwackim rynku. Tradycją jest przyznawanie bonusów za poddanie, nokaut i walkę wieczoru po każdej z gal. W najważniejszym pojedynku Mariusz Pudzianowski pokonał Erko Juna, ale wśród wyróżnionych zabrakło dawnego „Dominatora”!

Choć zakończenie walki wieczoru przez czasem mogło się podobać, to właściciele KSW za „najlepszy nokaut” uznali akcję Ivana Erslana. Chorwat już w pierwszej rundzie rozbił Darwina Rodrigueza ciosami w parterze. Tuż po tej walce ruszyły spekulacje na temat ewentualnej walki z obecnym mistrzem organizacji Tomaszem Narkunem. 

Miłą niespodzianką jest „walka wieczoru” – wybór padł na pojedynek Sebastiana Przybysza z Lemmym Krusiciem. Zawodnicy wychodzili do walki na karcie wstępnej, jako pierwsi na tej gali. Pojedynek potrwał trzy rundy i zakończył się wygraną Polaka.

„Poddaniem wieczoru” okrzyknięto duszenie gilotynowe wykonane przez Borysa Mańkowskiego! Starcie z Vaso Bakocevicem zakończyło się efektownie już w pierwszej rundzie. 

BONUSY PO KSW 51:

nokaut wieczoru: Ivan Erslan

poddanie wieczoru: Borys Mańkowski

walka wieczoru: Sebastian Przybysz vs. Lemmy Krusić