Eliud Kipchoge zapowiedział atak na rekord londyńskiej trasy. Rekord wynosi 2:02:37. 12 października 2019 to bardzo szczególna data dla historii maratonu. Eliud Kipchoge w Wiedniu w laboratoryjnych warunkach, jako pierwszy człowiek na świecie pokonał dystans 42,195 km poniżej 2 godzin.
Kenijczyk po tym wyczynie rozmyślał już o przyszłorocznych startach. Pierwsza karta została odsłonięta, gdyż Kipchoge w Londynie powalczy o swoje piąte zwycięstwo w stolicy Wielkiej Brytanii, a także o poprawienie rekordu trasy.
Nie pobity !
Kenijczyk, kiedy pojawia się w stolicy Wielkiej Brytanii to zawsze wygrywał biegi maratońskie. Od 2015 roku do 2019 roku odniósł cztery zwycięstwa podczas London Marathon. Tyle samo zwycięstw, co Eliud Kipchoge ma też norweska super-biegaczka z lat 80-tych, Ingrid Kristiansen. Jeśli Eliud w kwietniu przyszłego roku odniesie swoje piąte zwycięstwo to wyjdzie na samodzielne prowadzenie w angielskich statystykach.
Trasa londyńskiego maratonu sprzyja zawodnikom do pobicia swoich rekordów życiowych. Z London Marathon pochodzi były rekord świata, Pauli Radcliffe (2:15:25 z 2003 roku). Rekord Eliuda z londyńskiej trasy do niedawna był 2 najlepszym rezultatem na świecie. Jednak na 3 miejsce zepchnął go w tym roku w Berlinie Kenenisa Bekele z czasem 2:01:41.
Londyn a Sapporo ?
W sierpniu podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio odbędzie się w Sapporo olimpijski maraton. Czy wystartuje w nim Eliud Kipchoge?. Tego jeszcze nie wiadomo. Jeśli chciałby Kenijczyk przejść do historii to byłby dla niego ważny element w życiu. Po zdobyciu złota olimpijskiego w Rio de Janeiro, mógłby jako trzeci w historii dołożyć w Japonii olimpijski dublet. Taki wyczyn udało się tylko dwóm zawodnikom. Byli to Etiopczyk Abebe Bikili i reprezentant NRD Waldemar Cierpiński.
W 2016 roku udało mu się pogodzić dwa zwycięstwa. Jedno odniósł podczas Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro i w London Marathon. Po tym jak jesienią w Wiedniu dokonał czegoś niemożliwego, dużo mówił w wywiadach, że potrzeba regeneracji mentalnej, a nie tylko fizycznej.
– Koncentruję się wyłącznie na wyzdrowieniu i nie myślę o żadnym innym wyzwaniu. Jest za wcześnie, aby mówić o igrzyskach… Najpierw odzyskam zdrowie, a potem zdecyduję, w którym wyścigu wystartuję – powiedział dzień po INEOS 1:59 redakcji Reuters.com.
O starcie Eliuda Kipchoge w Igrzyskach Olimpijskich w Tokio dowiemy się najpóźniej 3 czerwca 2020 roku. Wtedy World Athletics opublikuję listę zakwalifikowanych zawodników. Duży wpływ na decyzję Kenijczyka o starcie w Sapporo będzie miał bieg w London Marathon. Nazwiska elity biegu maratońskiego w Londynie poznamy 13 stycznia 2020 roku podczas Elity Week.
Kamil Michalec