Długo oczekiwany powrót na wyścigowe salony

Coś co parę miesięcy temu było nie do pomyślenia, powoli staje się faktem. Robert Kubica jak podaje Autosport.com potencjalnie jutro może zostać ogłoszony jako kierowca wyścigowy Willamsa.

Polak będzie ścigał się w Formule 1 w 2019 roku, pisząc jedną ze stron niepowtarzalnych historii, które czasem dostarcza świat sportu. Bajki Alexa Zanardiego, uporu Billy’ego Mongera, powrotu Nikiego Laudy, czy debiutu o kulach Johnny’ego Herberta” – napisał Roberto Chinchero

https://www.motorsport.com/f1/news/kubica-williams-race-deal-2019/4301134/

Wielka szansa

Talent jest najważniejszą rzeczą w sportach motorowych. Oprócz tego ważne są również pieniądze. Niestety do takich teamów zaliczyć należy Willamsa, jeden z najbardziej utytułowanych zespołów w stawce. No ale lepszy rydz niż nic. Jednak należy pamiętać, że fotel kosztuje, a cena nie należy do małych. Mowa tu o około 10 mln euro za fotel, które ma wyłożyć polski koncern paliwowy Orlen. W ramach tej współpracy na samochodach oraz kombinezonach kierowców mają pojawić się logotypy producenta z Płocka.

 Czy było warto???

Jeszcze nie tak dawno mówiono o możliwość posady Kubicy w symulatorze Ferrari. W tej chwili jest prawie pewne, że będzie jeździł jako kierowca wyścigowy w Williamsie?! Gdzie tu jest logika? Związku z tym nasuwa się  się pytanie, czy warto jest rezygnować z ciepłej posadki w ramach teamu z Włoch. Kierując się jedynie ambicją sportową pozostać w najgorszym zespole w stawce. Z tego powodu jak na dłoni widać, czym tak naprawdę kieruje się polski kierowca. W związku z tym, wydaje się że cel jaki Robert Kubica postawił sobie na sezon 2019, czyli powrót do ścigania się w ramach F1, jest jak najbardziej do zrealizowania.

Quo vadis Williams

Do rozwiązania pozostaje tylko jedna zagadną, co zrobi sam zespół. Tegoroczny samochód nie jest dobrą konstrukcją, powtarzane jest to od wielu tygodni, a nawet miesięcy. Nie od dziś wiadomo że team z Grove nie posiada dobrego auta, ba nawet nie jest to konstrukcja dostateczna. W związku z tym czy te doniesienia mają jakiś sens? Wydaje się, że tak. Kubica jest doskonałym inżynierem, bezbłędnie diagnozuje problemy, więc prawdopodobnie rozwiąże szereg problemów borykających zespół. Poczekamy zobaczymy, czy Williams pójdzie do przodu i w sezonie 2019 stanie się konkurencyjny na torach F1.

 

Jarek Karpiński

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze