Kolejny tydzień za nami to i pora na kolejną porcję piłkarskich emocji. Na inaugurację weekendu z niemieckim futbolem na najwyższym poziomie dojdzie do starcia dwóch zespołów z Ligi Mistrzów, ponieważ Mistrz Niemiec Bayer Leverkusen podejmie VfB Stuttgart. Początek spotkania na BayArena o 20.30.
Aptekarze tykalni już na początek
Poprzedni sezon w wykonaniu Bayeru był czymś epokowym. Przejście ligowej kampanii suchą stopą mówi samo za siebie. Wielu kibiców zastanawiało się przed obecnymi rozgrywkami, jaki Bayer będziemy oglądać po wakacjach. Na szczęście dla kibiców Aptekarzy drużyna nie została rozkupiona, trzon z trenerem na czele pozostał w Leverkusen, a dodatkowo udało się wzmocnić. Początek obecnych rozgrywek jednak nie jest aż tak wybitny jak przed rokiem. Po ośmiu kolejkach podopieczni Xabiego Alonso zajmują trzecią lokatę ze stratą już pięciu punktów do Lipska i Bayernu. Zgromadzili dotychczas 15 oczek i ponosząc już jedną porażkę, na sam koniec sierpnia w pojedynku z RB Lipsk, która zakończyła ich historyczną serię. Goryczy bycia pokonanym nie zaznali natomiast wciąż w europejskich pucharach, ponieważ w Lidze Mistrzów po trzech kolejkach zgromadzili siedem punktów, co daje szóste miejsce w tabeli. Zwycięstwa z Feyenoordem oraz Milanem poprzedziły niespodziewane 1-1 w starciu z aktualną rewelacją Champions League, Brestem. Zarówno w Bundeslidze, jak i w Europie czekają teraz na Aptekarzy starcia wagi ciężkiej. Na krajowym podwórku chodzi o mecz właśnie ze Stuttgartem, a we wtorkowy wieczór Bayer uda się na jeden z najtrudniejszych terenów na Starym Kontynencie, czyli na Anfield, gdzie czekać będzie Liverpool.
Stuttgart wciąż zaskakuje
Wicemistrz Niemiec z ubiegłego sezonu był niewiele mniejszym zaskoczeniem niż mistrzowski Bayer. VfB, które do końca biło się o utrzymanie w sezonie 22/23, wystrzeliło nagle z formą i szturmem wdarło się na salony. W porównaniu do ich najbliższych rywali, nie obyło się jednak bez wakacyjnych strat w ludziach w postaci chociażby Serhou Guirassy’ego, który odszedł do Borussii Dortmund. Ta wyrwa pozostała niestety widoczna na starcie obecnego sezonu, choć i tak większych powodów do narzekań kibice Stuttgartu nie mają, bo oczekiwań wygórowanych mieć nie mogli. W lidze zawodnicy Sebastiana Hoeneßa plasują się na ósmej lokacie z 12. oczkami po ośmiu kolejkach. Do liderującej dwójki jest już spora, ośmiopunktowa strata, lecz pierwsza czwórka to odległość zaledwie jednego zwycięstwa, a dodatkowego smaczku dodaje fakt, że pojedynek na BayArenie będzie właśnie bezpośrednim starciem, po którym VfB może zrównać się z Bayerem punktami. W Lidze Mistrzów debiutant radzi sobie w kratkę. Na pierwszy ogień przyszło im się mierzyć z hegemonem tych rozgrywek, Realem Madryt, który gładko się z nimi rozprawił. Potem trochę rozczarowujący remis ze Spartą Praga, lecz w ostatniej kolejce Niemcy dali swoim fanom powody do radości, ogrywając 1-0 Juventus.
Pojedynek Bayeru ze Stuttgartem zwiastuje naprawdę przyjemny, piątkowy wieczór z piłką nożną. Oba zespoły preferują otwarty i widowiskowy futbol oraz będą chciały zgarnąć pełną pulę, zważywszy na bliskość w ligowej tabeli. Zapowiada się przyjemny dla oka mecz, którego początek o 20.30. Transmisja na naszym kanale YouTube. Zapraszamy!
Mikołaj Sarnowski