Sergio Perez zdobył dziś drugie pole position w karierze i drugie pole position na torze w Jeddah. W kwalifikacjach pokonał drugiego Charlesa Leclerca i trzeciego Fernando Alonso. W czołówce zabrakło Maxa Verstappena, który z rywalizacją pożegnał się już podczas Q2.
Początek Q1 w Jeddah można określić jak nawałnicę obrotów. Problemy ze swoimi bolidami mieli kolejno Nyck de Vries, Fernando Alonso oraz Logan Sargaent. Amerykanin podczas przygody uszkodził swój wahacz, przez co zakończył rywalizacje w kwalifikacjach. Poważne konsekwencje miał również błąd Lando Norrisa. Brytyjczyk zahaczył o ścianę w jednym z ciasnych zakrętów i zniszczył sekcję boczną, przez co zajął w „czasówce” 19 miejsce. W Q1 z rywalizacją pożegnał się także duet AlphaTauri, Tsunoda i de Vries, raz Alex Albon.
W Q2 fani przeżyli największy szok podczas całej sesji. Podczas swojego pierwszego przejazdu Max Verstappen znacznie zwolnił i zgłosił przez radio problem z silnikiem. Holender zjechał do garażu i po chwili wysiadł z auta – awaria oznaczała dla niego koniec kwalifikacji. Walka o pole position nagle stała się niezwykle ciekawa. Perez, Alonso, Sainz oraz Leclerc, czyli faworyci do pierwszej pozycji, bez problemu przeszli przez Q2. Ta sztuka nie udało się duetom Alfy Romeo i Haasa: Bottasowi, Zhou, Magnussenowi oraz Hulkenergowi.
Q3 stało się pokazem siły Red Bulla. Podczas pierwszego przejazdu Sergio Perez zostawił wszystkich z tyłu i z czasem 1:28,265 znalazł się niemal pół sekundy przed drugim Leclerciem. Meksykanin nie poprawił już tego rezultatu, a Monakijczyk się do niego zbliżył. Kierowcy Ferrari nadal nie starczyło jednak tempa, aby wyprzedzić rywala i zakończył kwalifikacje 0,155 za zawodnikiem Red Bulla. Jutro Leclerc ze względu na karę przesunięcia ruszy do wyścigu z 12. pozycji, co oznacza, że miejsce obok Pereza zajmie trzeci w „czasówce” Fernando Alonso.
Czwarte miejsce w kwalifikacjach zajął George Russell, piąte Carlos Sainz, a szóste Lance Stroll. Fantastyczny wynik dla Alpine uzyskał dziś Esteban Ocon, który zakwalifikował się na 7. pozycji. Jutro za Francuzem ustawi się Lewis Hamilton. Dziewiąte miejsce zajął w „czasówce” Oscar Piastri w McLarenie, który ma powody do radości w Jeddah po fatalnym wyścigu w Bahrajnie. Najlepszą dziesiątkę kwalifikacji w Arabii Saudysjkiej zamknął Pierre Gasly.