Verstappen na pole przed GP Wielkiej Brytanii! Tragedia Pereza w sprincie

Pierwszy w historii sprint kwalifikacyjny w Formule 1 zapewnił nam całkiem sporo emocji. Pole position padło łupem Maxa Vesrtappena, który dojechał do mety przed Lewisem Hamiltonem. Drugi kierowca Red Bulla miał mniej szczęścia.

Verstappen urwał się Lewisowi już na pierwszych metrach i szybko wyrobił sobie pewną przewagę. Ta nie zmieniała się już do końca – Brytyjczyk cały czas był 1,5 sekundy za rywalem i nie miał żadnej okazji do ataku. Sporo za tą dwójką znalazł się Valtteri Bottas, któremu przypadł jeden punkcik za występ w sprincie.

Tuż za podium znalazł się Charles Leclerc, który zaliczył dość spokojny wyścig. W początkowej fazie wyścigu rywale za jego plecami byli zajęci walką ze sobą, więc Monakijczyk z łatwością budował sobie przewagę. Za nim do mety dojechał Lando Norris oraz Daniel Ricciardo, który przez rywalizowanie w pierwszej połowie wyścigu znaleźli się w takiej pozycji, że nie mieli szans ani na zyskanie, ani na utratę tych pozycji.

Na 7. miejscu finiszował Fernando Alonso. Hiszpan po starcie wykorzystał miękką mieszankę, którą wybrał na sprint i przebił się przed kierowców McLarena. Ci poświęcili na to nieco czasu, ale wyprzedzili go. Nikomu innemu się to jednak nie udało. Pod koniec sprintu za plecami kierowcy Alpine utworzył się mały korek, gdyż nikt nie chciał poważniej zaryzykować utarty pozycji, a zbliżyć się do Alonso nie było łatwo.

Za plecami Francuza sprint zakończył Sebastian Vettel, a za nim George Russell. Dla Brytyjczyka dużym sukcesem było stracenie w bolidzie Williamsa tylko jednego miejsca względem pozycji startowej. 23-latek nie wystartuje jednak z 9. pola po karze cofnięcia o 3 za starcie z Carlosem Sainzem w środkowej części sprintu.

W bardzo złej sytuacji po sprincie znalazł się Sergio Perez. Meksykanin na 7. okrążeniu za mocno najechał na tarkę, w efekcie wypadając na trawę i tracąc mnóstwo pozycji. Udało mu się opanować auto, jednak wylądował na końcu. Na ostatnim kółku sprintu okazało się jeszcze, że Red Bull musi wycofać bolid, więc Perez wystartuje jutro z ostatniego miejsca, co znacznie utrudnia zadanie jemu i jego zespołowi.

Autor: Adam Wojtowicz

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze