W niedzielę odbył się trzeci etap tegorocznego Tour de France. Zwycięzcą ostatniego odcinka rozgrywanego na terenie Danii został Holender Dylan Groenewegen, który zwyciężył po sprincie z peletonu.
Trzecia odsłona rywalizacji w państwie nordyckim nie należała do najtrudniejszych wyzwań. Organizatorzy 109. edycji Wielkiej Pętli tego dnia przygotowali płaski 182-kilometrowy etap prowadzący z Vejle do Sønderborgu. Po drodze na kolarzy czekały cztery premie (trzy górskie i jedna lotna), a o wszystkim miał zadecydować końcowy sprint rozgrywany na liczącej ponad 800 metrów prostej.
Miejscowi kibice, którzy niezwykle licznie zgromadzili się przy trasach, tego dnia mieli swojego bohatera. Był nim Magnus Cort Nielsen – lider klasyfikacji górskiej jako jedyny ruszył do ucieczki i samotnie utrzymywał się przed peletonem, sprawiając ogromną radość wiwatującym tłumom. Zawodnik EF Education-EasyPost zgromadził tym samym trzy punkty do rywalizacji o białą koszulkę w czerwone grochy. Peleton dopadł samotnego jeźdźca na około 50 kilometrów przed metą.
Niestety podobnie jak w sobotę, w niedzielę również doszło do kraksy na niewiele przed metą. Tym razem wypadek miał jednak miejsce gdy do końca pozostało 10 kilometrów, czyli przed strefą ochronną. Owocowało to w stratę 39 sekund do peletonu grupy kolarzy, którzy zostali zatrzymani. Wśród nich znaleźli się min. Rigoberto Uran, Damiano Caruso, Jack Haig, Thibaut Pinot, Guillaume Martin oraz Bauke Mollema, czyli zawodnicy liczący się w klasyfikacji generalnej.
W czasie gdy jedni gonili, inni walczyli na czele o jak najlepsze rozprowadzenie swoich sprinterów. Decydująca rozgrywka rozegrała się pomiędzy trzema kolarzami. Najlepszy okazał się Groenewegen, który o przysłowiowy błysk szprychy wyprzedził Wouta van Aerta (dla lidera wyścigu było to kolejne drugie miejsce) oraz Jaspera Phillipsena.
W poniedziałek czeka nas przerwa od rywalizacji w tegorocznej Wielkiej Pętli. Peleton tego dnia przeniesie się do Francji, gdzie zostanie rozegranych pozostałych 18 etapów, które wyłonią triumfatora Tour de France 2022.
Jarosław Truchan