To koniec przygody Huberta Hurkacza [PODSUMOWANIE]

Na 4 rundzie tegorocznego Rollanda Garrosa zakończył swój udział Hubert Hurkacz, który uległ Bułgarowi Gregorowi Dmitrovowi. 

Początek tego spotkania rozpoczął się dynamicznie od wielu wymian i ekscytujących akcji, a Hubert miał nawet dwa break pointy. Później intensywność spadła, a obaj zawodnicy do końca seta wygrywali już gemy przy swoim podaniu, aczkolwiek przy stanie 5:5 Polak miał 3 break pointy, które katastrofalnie zmarnował. W końcu doszło do tie breaka, gdzie Dmitrov rozgrywał nieco spokojniej, doprowadzając do mini przełamania. Hubert lekko poddenerwowany podejmował złe wybory, co było odzwierciedleniem porażki w pierwszym secie i w tie-breaku 7:5

Druga partia to już na samym początku przełamanie Bułgara, co mentalnie zabiło Huberta i nie był w stanie odpowiedzieć przełamaniem powrotnym. Polak zanotował kilkanaście asów serwisowych i pewnie wygrywał przy swoim podanie, natomiast grając na returnie miewał spore problemy mentalne przy wyniku korzystnym dla siebie. Bułgar zwyciężył 6:4 i prowadził już 2:0.

Trzecia partia to coś w rodzaju pierwszego seta i też wymiana na początku i kolejne zmarnowane break pointy ze strony Hurkacza. Później jednak Dmitrov przełamał Polaka, u którego na twarzy było widać grymas bólu. Później Hubert wrócił do gry i przełamał powrotnie, wygrywając 3 gemy z rzędu. Koniec końców set zakończył się tie breakiem, który fatalnie rozpoczął Hubert, przegrywając już 4:0 z dwoma mini przełamaniami. Później mimo starań było już za późno i Polak po blisko 3 godzinach gry odpadł z turnieju. Było bardzo blisko, miał sporo szans, a mimo to wydaje się, że poniósł porażkę mentalną. 4 runda French Open to dla Huberta najlepszy wynik w tym turnieju. 

Dimitrov vs Hurkacz 7:6(5) 6:4 7:6(3) 

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze