Polak grał dzisiaj w ćwierćfinale turnieju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich w parze z Jannikiem Sinnerem. Niestety polsko-włoski duet musiał uznać wyższość bardziej doświadczonych rywali – Ivana Dodiga i Filipa Polaska.
Spotkanie rozpoczęło się dobrze dla młodej krwi. Hurkacz i Sinner przełamali w pierwszym secie przeciwników, co pozwoliło im na wygranie całej partii. Druga odsłona to masa błędów po jednej i po drugiej stronie. Najpierw przełamani zostali Polak i Włoch, a potem Dodig i Polasek. Koniec końców set ten potrzebował tie-breaka. W tym znów dało o sobie znać doświadczenie rywali. Dzięki niemu wygrali oni seta 7-6 i przystępowali do ostatniej, decydującej partii z lepszym nastawieniem psychicznym. W końcu to im udało się przeciągnąć ten pojedynek, a nie Hurkaczowi i Sinnerowi go wygrać.
Zadecydowały niuanse. Mistrzowie tegorocznego Australian Open wygrali „dogrywkę” 10-2 i odprawili z kwitkiem polsko-włoską parę. Dla mniej doświadczonych tenisistów jest to jednak lekcja, która na pewno zaowocuje w przyszłości.
H. Hurkacz/J. Sinner 1-2 (6-3, 6-7, 2-10) I. Dodig/F. Polasek
Autor: Dawid Lampa