Skoki w Ruce po raz drugi! [ZAPOWIEDŹ]

Sobotnie zawody padły łupem Markusa Eisenbichlera. Niemiec piorunująco rozpoczął sezon wygrywając oba dotychczasowe konkursy (Wisła i Ruka). Nie możemy również narzekać na dyspozycję Polaków, którzy zajęli wczoraj drugie (Piotr Żyła) i trzecie (Dawid Kubacki) miejsce na podium.

Znakomity początek Eisenbichlera

Skoczek z Bad Reichenhall dominuje stawkę Pucharu Świata na początku sezonu. Zaskakuje znakomitą formą i przygotowaniem do zawodów. Można się jedynie przyczepić do tego, że jego lądowania nie wyglądają najlepiej. Jednak z drugiej strony, kiedy skacze się tak daleko, ciężko jest o idealny telemark. Po dwóch konkursach Pucharu Świata, Markus ma na swoim koncie 200 punktów – tyle, ile można było najwięcej zdobyć. Już teraz ma 75 punktów przewagi nad drugim w klasyfikacji Piotrem Żyłą. Dziś różnica między skoczkami może jeszcze wzrosnąć, biorąc pod uwagę dyspozycję Niemca.

Dobry start Polaków

Czy ktoś przed sezonem spodziewałby się takiej dyspozycji Klemensa Murańki, czy Andrzeja Stękały? Raczej nie. Wczorajszy konkurs zakończyli odpowiednio na dziewiątym i jedenastym miejscu. Tuż za nimi (12. lokata) uplasował się Kamil Stoch. 22. był Paweł Wąsek. Oczywiście na podium znaleźli się Dawid Kubacki i Piotr Żyła. Każdy z sześciu Polaków zakwalifikował się do konkursu, a potem do serii finałowej, gdzie zaprezentowali się bardzo pozytywnie. Może oprócz Kamila Stocha, ale on sam przyznaje w wywiadzie dla Skijumping.pl: „Wiem, że stać mnie na więcej. Czuję to. Gdybym tego nie czuł, odpuściłbym i cieszył się z dwunastego miejsca jak z cukierków na Święta. Czasami będę lamentował, trudno”.

Liczymy dziś na lepszy występ Kamila, a u reszty zawodników na utrzymanie formy.

Drugi konkurs zagrożony

Odwołano już zawody skoków w ramach kombinacji norweskiej, które miały zacząć się przed południem. Niewykluczone jest, że kwalifikacje nie zostaną rozegrane i konkurs zostanie przeprowadzony jednoseryjnie ze wszystkimi zawodnikami, którzy przyjechali do Kuusamo. Przeszkadza, jak można się spodziewać, mocny wiatr. Aktualnie, na skoczni wieje mocno pod narty, co uniemożliwia bezpieczne i płynne przeprowadzenie zawodów. Kolejne informacje pogodowe z Ruki będą kluczowe dla możliwego przebiegu 1. serii konkursowej, która ma zacząć się już o 15:30.

Jeśli konkurs się odbędzie, liczymy na co najmniej powtórkę wyników Polaków z dnia wczorajszego, ale przede wszystkim na równą rywalizację. Warunki w Ruce na razie nie napawają optymizmem, a zawody mogą być, w pewnym sensie, loterią.

Mimo wszystko, o godzinie 15:30, na drugim kanale Radia Gol, bedą na państwa czekać Patryk Banaszkiewicz i Kamil Wlazło, by skomentować drugi konkurs w Ruce. Zapraszamy!

Autor: Dawid Lampa

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze