Resovia Rzeszów – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle [ZAPOWIEDŹ 1/2 FINAŁU]

Będzie się działo! Już dziś do walki o finał tegorocznych rozgrywek siatkarskiej Plusligi staną drużyny Resovii Rzeszów oraz ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Która ekipa zachowa szanse na tytuł mistrzowski, a która pożegna się z marzeniami o finalnym sukcesie? 

Rywalizacja Resovii oraz ZAKSY jest niejako tradycją (i tym samym definicją) zmagań na salonach Plusligi, szczególnie biorąc pod uwagę choćby minioną dekadę. Obie drużyny lokują się z resztą na czołowych pozycjach w tabeli wszechczasów rozgrywek (odpowiednio 2 miejsce – ZAKSA i 3 – Resovia). Nie sposób zatem nie ulec wrażeniu, jak gdyby rywalizacja w niniejszej parze półfinałowej wykraczała nieco poza kanon szeregowego spotkania (i nie chodzi tu tylko o oczywistą sporą stawkę potencjalnego triumfu). 

Jak przystało na zapowiedź pojedynku, osobny akapit wypada poświęcić również przebytej drodze obydwu drużyn, wszak gra w półfinale rozgrywek jest z reguły pokłosiem dobrej postawy na przestrzeni minionych miesięcy. Dzięki uzyskaniu pozycji lidera na zakończenie fazy zasadniczej, Resovia została sparowana w ćwierćfinale z ósmą w tabeli Stalą Nysa. Podopieczni Giampaolo Medeiego dobrze wywiązali się z roli faworyta, odprawiając rywali stosunkiem 3-0 (rywalizacja w fazie play-off toczy się do trzech wygranych spotkań). Znacznie dłużej na boisku przebywali z kolei siatkarze ZAKSY, którym poważny opór stawiła ekipa Projektu Warszawa. Ostatecznie to Mistrzowie Polski wyszli z rywalizacji obronną ręką, niemniej wyczerpanie rywala może stanowić dodatkowy atut drużyny z Rzeszowa.  

Po raz pierwszy siatkarze na parkiet wybiegną już dziś – punktualnie o 14:45 spotkanie rozpocznie się w Hali Podpromie. Podobnie jutro, o identycznej porze rozegrany zostanie drugi akt półfinału. Do Kędzierzyna-Koźla rywalizacja przeniesie się w środę – trzeci pojedynek zaplanowano na godzinę 17:30. Czy niezbędne okaże się przeprowadzenie czwartego, a być może nawet piątego meczu? 

 

Autor: Mateusz Kurpiewski