Dzisiejszy dzień to pierwszy dzień Marca miesiąca, w którym Puchar Świata w skokach narciarskich wchodzi na ostatnią prostą, jednak za nim przejdziemy do decydującej fazy sezonu elita skoków narciarskich, po rywalizacji w Oberstdorfie przeniesie się do Skandynawii, a konkretnie do fińskiego Lahti.
Puchar Świata w Lahti to już pewna tradycja, ponieważ to miejsce w kalendarzu Pucharu świata znajduję się niemal nie przerwanie od 1980 roku z małymi wyjątkami w 1989 i 2008 roku, kiedy to nie zorganizowano zawodów oraz 2001 i 2017, gdy wówczas rozgrywano tam zawody rangi mistrzostw świata. Tegoroczne zawody jeśli dojdą do skutku będą 88,89 i 90 konkursem w historii pucharu świata w Lahti. Najwięcej triumfów na Salpausselce odniósł Matii Nykanen, który aż ośmiokrotnie stawał tu na najwyższym stopniu podium, jednak pięć z tych zwycięstw odniósł na skoczni normalnej. Rekordzistą obiektu od 2017 roku jest Johan Andre Forfang, który podczas konkursu drużynowego mistrzostw świata poszybował tu na odległość 138 metrów, co do dziś jest nietykalnym rezultatem. Tak się składa, że skocznia w Lahti to też jedna z ulubionych skoczni Polaków, co już na początku trzeciego tysiąclecia zapoczątkował Adam Małysz, zdobywając złoty i srebrny medal mistrzostw świata oraz wygrywając trzykrotnie w zawodach pucharu świata. Trzykrotnie na tym obiekcie wygrywał również Kamil Stoch po raz ostatni w 2019 roku. Do najwspanialszych wspomnień można, a nawet trzeba dorzucić brązowy medal Piotra Żyły z 2017 roku oraz srebro Stanisława Marusarza z 1938 roku. Jednak wisienką na torcie jest złoty medal mistrzostw świata w drużynie z 2017 roku, który będziemy wspominać latami jako jeden z największych sukcesów w historii polskich skoków narciarskich.
Do Finlandii trener Thomas Thurnbichler zdecydował zabrać Kamila Stocha, Piotra Żyłę, Aleksandra Zniszczoła, Pawła Wąska oraz Macieja Kota. W kadrze zabrakło miejsca dla Dawida Kubackiego, który po fatalnym weekendzie w Oberstdorfie wróci do kraju i na spokojnie postara się odbudować dyspozycję.
Przed nami weekend z Pucharem Świata w #Lahti! #skijumpingfamily pic.twitter.com/hYI6ztafP7
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) February 29, 2024
Program zawodów:
Piątek:
14:30 – Oficjalny trening
15:45 – Kwalifikacje
17:00 – Konkurs indywidualny
Sobota:
15:15 – seria próbna
16:15 – Konkurs drużynowy
Niedziela:
14:30 – Kwalifikacje
16:00 – Konkurs indywidualny
Przed nami naprawdę intensywny weekend w pucharze świata, a to wszystko za sprawą dodatkowego konkursu w miejsce odwołanego Szczyrku. Na dziś w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata wydaje się, że Stefan Kraft właśnie zmierza po trzecią Kryształową Kulę, jednak najgroźniejsi rywale będą walczyć do samego końca. W ten weekend będzie miało miejsce również szczególne wydarzenie, ponieważ na liście startowej kwalifikacji znalazł się 51-letni Noriaki Kasai, który wystąpi w Pucharze Świata poza granicami Japonii po raz pierwszy od 2019 roku. To będzie świetny ze skokami narciarskimi, który będzie miał wiele smaczków i miejmy nadzieję, że też dobre wyniki reprezentantów Polski.
Noriaki Kasai ???????? dotarł do Finlandii ????????????!
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) February 29, 2024
51-latek w ten weekend spróbuje swoich sił w Pucharze Świata w Europie – po raz pierwszy od 2019 roku.#skijumpingfamily pic.twitter.com/nEnTOAst0v