Czas rozpocząć trzecią rundę na ostatnim w tym roku turnieju wielkoszlemowym. Na placu boju pozostała już tylko jedna reprezentantka Polski – Iga Świątek, która o awans do kolejnej fazy imprezy powalczy ze swoją przyjaciółką z lat juniorskich.
Będzie nią oczywiście Kaja Juvan. Obie ich konfrontacje w seniorskiej karierze przypadły na rok 2021. Zarówno w Melbourne, jak i w Paryżu Słowenka nie zdołała zagrozić Raszyniance. Teraz liderka światowego rankingu ponownie przystępuje do meczu w roli zdecydowanej faworytki. Zwycięstwo Juvan byłoby ogromną sensacją – w piątek wszelkie wzajemne sympatie pójdą na bok. Spotkanie zostanie rozegrane o bardzo dogodnej porze dla polskich kibiców. Iga ponownie zagra na Louis Armstrong Stadium, a jej mecz ze Słowenką poprzedzi konfrontacja Karoliny Muchovej z Taylor Townsend (o godzinie 17:00).
Po Świątek i Juvan przyjdzie czas na pierwszy męski mecz na tym korcie, w którym Frances Tiafoe zmierzy się w hitowym meczu z Adrianem Mannarino. Sesję wieczorną o 1:00 w nocy naszego czasu otworzy spotkanie z innym Amerykaninem w roli głównej – Taylorem Fritzem. Plany pewnego awansu reprezentantowi gospodarzy będzie chciał pokrzyżować Czech Jakub Mensik. Ostatnią pozycją dna będzie stracie Eleny Rybakiny z Soraną Cristeą. Kazaszka bez wątpienia będzie miała w nim przewagę kondycyjną – przez drugą rundę przeszła bowiem bez konieczności grania, po wycofaniu się przeciwniczki.
Bardzo ciekawie zapowiadają się mecze na korcie centralnym. Jako pierwsi o godzinie 18:00 pojawią się na nim Tommy Paul oraz Alejandro Davidovich Fokina. Następnie kolejny rozdział do fenomenalnej historii powrotu po długiej przerwie postara się napisać Carolina Wozniacka. Rywalką Dunki będzie Jennifer Brady – pogromczyni Magdy Linette z poprzedniej rundy. Sesja wieczorna upłynie pod znakiem głośnych nazwisk. Otworzy ją starcie Coco Gauff z Elise Mertens. Na zakończenie dnia zostanie rozegrany serbski pojedynek na linii Novak Dźoković – Laslo Dźjere.
Meczów w Nowym Jorku ubywa z każdą fazą. Najlepszym na to dowodem jest fakt, że pozostałe singlowe będą się toczyć na tylko dwóch arenach – Grandstandzie oraz korcie numer 17. Na pierwszym z wymienionych zostaną rozegrane cztery spotkania. Jako pierwsze o trzecią rundę zmierzą się Xinyu Zhang oraz Anna Schmiedlova. Później kortem zawładną panowie – Ben Shelton i Asłan Karacjew, a następnie Dominic Stricker i Benjamin Bonzi. Po nich rozstawiona z „piętnastką” Belinda Bencic zmierzy się z Lin Zhu.
Na korcie numer 17 dzień rozpocznie się od spotkania deblowego. Potem, w jedynej konfrontacji z udziałem rozstawionej, Jelena Ostapenko zagra z Bernardą Perą. Po paniach zmierzą się natomiast Zhizhen Zhang oraz Rinky Hijikata. Reprezentant Chin w poprzedniej rundzie sensacyjnie pokonał Caspera Ruuda. Na zakończenie dnia kibice zgromadzeni na trybunach będą mogli zobaczyć w akcji Jirziego Veselego i Bornę Gojo.
Choć do rozegrania zostaje już coraz mniej spotkań dzienne, występują w nich coraz bardziej jakościowi tenisiści. Na piątkowej liście meczów wartych zobaczenia znajduje się wiele ciekawych pozycji.