W piątek rozegrane zostaną pierwsze mecze nowego sezonu PGE Ekstraligi. Żużlowe motocykle zawarczą w Częstochowie oraz Gorzowie.
Drużyna Włókniarza do sezonu 2022 przystępuje w składzie praktycznie niezmienionym w porównaniu z ubiegłym rokiem. W tym sezonie pod Jasną Górą liczą jednak na lepszą postawę w zmaganiach ligowych Fredrika Lindgrena, a także na utrzymanie wysokiej formy swojej formacji juniorskiej – już bez Bartłomieja Kowalskiego, ale wciąż z Jakubem Miśkowiakiem i Mateuszem Świdnickim. Na inaugurację sezonu Lwy będą podejmować leszczyńskie Byki – po niemałej rewolucji kadrowej, jaką było odejście Emila Sajfutdinowa, a sprowadzenie debiutanta na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Polsce, Davida Bellego. W awizowanym składzie, m.in. z powodu kontuzji Damiana Ratajczaka, Piotr Baron wprowadził też debiutantów na pozycje juniorskie – z rywalizacją ekstraligową zapoznają się Hubert Jabłoński oraz Antoni Mencel.
W drugim piątkowym spotkaniu gorzowska Stal podejmować będzie wicemistrza sezonu 2021. Motor Lublin pozbawiony Grigorija Łaguty będzie mógł skorzystać z zastępstwa zawodnika. Ponadto sporą zmianą jest powrót do rywalizacji po dyskwalifikacji za naruszenie przepisów antydopingowych Maksyma Drabika, który w kadrze Koziołków zastąpił Krzysztofa Buczkowskiego. W awizowanym składzie znalazł się też sprowadzony z Rybnika Mateusz Tudzież – były junior Rekinów jest jednak raczej zawodnikiem, za którego stosowana będzie rezerwa zwykła, jak było to przed rokiem w przypadku Marka Kariona. Podobnie jak częstochwianie, tak i lublinianie mają do dyspozycji świetną parę juniorską, Wiktora Lamparta i Mateusza Cierniaka, a ponadto Dominika Kuberę.
Gospodarze natomiast dokonali zmiany w kadrze zmiany na pozycji, z którą przed rokiem mieli największy problem – Marcusa Birkemose i Rafała Karczmarza jako zawodnik U24 zastąpił błyszczący przed rokiem na pierwszoligowych torach w barwach Ostrovii Patrick Hansen. Słabszą formację juniorską gorzowian (na pierwszy mecz awizowani zostali Oliwier Ralcewicz i Mateusz Bartkowiak) balansuje obecność dwukrotnego indywidualnego mistrza świata, Bartosza Zmarzlika. Ponadto trzon drużyny gorzowskiej nie uległ zmianie – na stadionie im. Edwarda Janczarza kibice Stali znów będą dopingować Martin Vaculíka, Szymona Woźniaka i Andersa Thomsena.
Autor: Wojciech Nowakowski
Fot. Dominika Kolasińska