Pora na siatkarskie grzmoty! 28. kolejka PlusLigi [ZAPOWIEDŹ]

Na start 28. kolejki PlusLigi GKS Katowice podjął u siebie Trefl Gdańsk. Przyjezdni wygrali spotkanie bez straty seta, a nagroda MVP trafiła do Bartłomieja Bołądzia. Goście potwierdzili dobrą formę, a po wczorajszym spotkaniu przedłużyli swoją serię zwycięstw do pięciu meczów. W piątkowe popołudnie Stal Nysa na własnej hali będzie próbowała postawić się aktualnemu liderowi rozgrywek. Asseco Resovia to drużyna, która przegrała najmniej spotkań w lidze (5). Gospodarze nie dysponują jednak dobrą dyspozycją. Drużyna Daniela Plińskiego uległa ostatnio Treflowi Gdańsk, a kolejkę wcześniej zaliczyła sensacyjną porażkę z Katowicami. „Stalowcy” oczywiście nadal liczą się w walce o play-off, więc na pewno powalczą o triumf na swoim terenie. W sobotę do gry bieżacej kolejki wejdą kolejne zespoły. LUK Lublin rozegra mecz przeciwko drużynie Dominika Kwapisiewicza. Lublinianie ostatni triumf świętowali 29 stycznia. Od tego czasu podopieczni Dariusza Daszkiewicza przegrali pięć spotkań. Ślepsk Malow Suwałki również nie prezentuje się najlepiej. Biało-niebiescy ulegli w dwóch ostatnich potyczkach. Któraś z obu ekip będzie musiała udowodnić swą wyższość, aby aspirować do gry o mistrzoswo PolskI. O aspirację do czołówki już na początku sezonu zgłosili „Jurajscy Rycerze”. Po ostatnim przegranym  tie-breaku w Warszawie będą chcieli zaprezentować swoją jakość na tle zespołu z Ukrainy. „Nietoperze” są na 13. miejscu, a jako zespół debiutujący w polskich rozgrywkach, wygrali siedem spotkań i mogą być spokojni o utrzymanie w PlusLidze. Spokojnu o wcześniej wspomnianym utrzymaniu nie ma zapewne w Radomiu. „Wojskowi” mają na swoim koncie ledwie czternaście punktów, a ich rywal w tej kolejce, ZAKSA Kędzierzyn-Koźle nie może pozwolić sobie na utratę, chociażby punktu. Kędzierzynianie po awansie do pólfinału Ligi Mistrzów, są zobligowani do gry na najwyższym poziomie w lidze. Od dwóch ligowych kolejek, lepsze nastroje panują w Bełchatowie. Żółto-czarni ograli ZAKSĘ i Radom. W CEV Cup walczyli z Modeną, natomiast Włosi okazali się lepsi w obydwu spotkaniach. Prawdziwym sprawdzianem dla drużyny Gardiniego może okazać się starcie z Jastrzębskim Węglem. Zespół z Jastrzębia bez problemów poradził sobie z Friedrichshafen w Lidze MIstrzów, nie tracąc przy tym żadnego seta. Projekt Warszawa imponuje formą. Drużyna ze stolicy wygrała jedenaście ze spotkań z rzędu, a wszystko wskazuje na to, iż ta seria się przedłuży. BBTS Bielsko-Biała to niewątliwie najpoważniejszy kandytat do spadku. Bielsko-Biała ma w swoim dorobku tylko osiem punktów, co nie pozostawia wielkich nadziei do utrzymania. Ostatnią potyczkę tej kolejki stoczą drużyny z Lubina i Olsztyna. „Akademicy” są na siódmej pozycji i muszą zrobić wszystko, aby w niej pozostać. Plany olsztyńskiego zespołu bedzię chciała pokrzyżować ekipa Pawła Ruska, natomiast wszystkiego atuty oprócz własnej hali są po stronie gości.

Krzysztof Czerwik

 
 

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze