Podtrzymać dobrą serię [ZAPOWIEDŹ POLSKA – USA]

-Iran to bardzo ciężki przeciwnik. Wystarczy zobaczyć na ostatnie spotkania, które kończyły się w pięciu setach – powiedział na antenie „Kanału Sportowego” były statystyk polskiej reprezentacji, Oskar Kaczmarczyk.

Po niezwykle wyczerpującym ćwierćfinale, Biało-Czerwonych siatkarzy czeka mecz z reprezentacją USA. Reprezentacją, z którą w ostatnich latach mieliśmy różne doświadczenia, jednak nadużyciem byłoby stwierdzenie, że przeciwko Jankesom nie umiemy w ogóle grać.

Wystarczy przypomnieć ostatnie lata 2018-2022, gdy zwyciężaliśmy z Amerykanami po dobrej grze. Ostatnio również mierzyliśmy się przeciwko podopiecznym Johna Sperrawa, którzy w tegorocznej Lidze Narodów delikatnie mówiąc grali w kratkę. Potrafili wygrać z Brazylią, ale pokonani zostali właśnie choćby przez naszą reprezentację. Inna sprawa, że nie startowali w najmocniejszym składzie, a zwłaszcza bez swego asa, rozgrywającego, Christensona.

Christensona, na którego niewątpliwie reprezentacja Polski będzie musiała uważać, gdyż ten rozgrywający potrafi skutecznie serwować, a jak zaznaczył w przytoczonym już na wstępie programie emitowanym na antenie „Kanału Sportowego” były asystent Vitala Heynena Jakub Bednaruk, „Polacy mają problem z przyjmującymi”.

Jest rzeczą wiadomą, że Amerykanów trzeba traktować poważnie w każdym momencie. Jest to drużyna, której rozgrywający rozkłada grę na kilku zawodników. Stara się tak rozkładać siły, by nikt nie czuł się wyłączony z gry, ale przede wszystkim buduje swych kolegów w czasie, gdy przeżywają jakiś psychiczny dołek.

Wszystko to nie uwłacza klasy polskiego rozgrywającego, Marcina Janusza, którego można uznać za topowego playmakera z racji przynależności klubowej.

Wiadomym jest jednak, że gra zespołu polskiego, de facto w ostatnim czasie jest uzależniona od Bartosza Kurka, czyli próbujemy wracać do wariantu z ostatnich Mistrzostw Świata we Włoszech i Bułgarii. Mistrzostwach, które były dla nas udane, gdyż zakończyły się obroną tytułu.

Dzisiaj Amerykanie na pewno przystąpią w nastrojach bojowych, gdyż oni Ligę Narodów traktują jak poligon doświadczalny, jak jakąś metodę na odrodzenie po olimpijskiej klęsce.

My VNL traktujemy jako przystanek przed Mistrzostwami Świata, których przypomnijmy jesteśmy współorganizatorem wespół ze Słowenią.

Dzisiaj można spodziewać się wyrównanego pojedynku. Pojedynku, w którym staną naprzeciwko siebie obrona i atak. Czy siatkarze Grbicia awansują do finału? A może w decydującej rozgrywce zagrają Amerykanie? Tego dowiemy się śledząc transmisję na antenie Radio Gol, której początek o 17:50.

 

Autor: Mateusz Basista

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze