Znamy parę finałową, niestety bez Polki
Świątek I. 1 – 2 Pegula J.
Pierwszy set to kompletna deklasacja Peguli , która umożliwiła wygranie Świątek jedynie dwóch gemów. Drugi sen był bardzo sinusoidalny. Na początku na prowadzenie wyszła Polka, było to trzy gemy, ale Amerykanka nadrobiła, kolejne gemy były już wyrównane aż do tie – breaku. W nim minimalnie lepsza okazał się Polka. Trzeci set jednak to duża nerwówka Świątek, która zaczęła robić niepotrzebne gesty i pretensje. Efektem tego były przełamania zarówno strony Polki jak i Amerykanki. W efekcie to Amerykanka na koniec miała zimną głowę i to ona pokonała Polka dostając się do finału.
Rybakina E.1 – 2 Samsonowa L.
W drugim półfinale również było ciekawie. Pierwszy set to miazga Kazaszki i wygrana do jednego. W drugiej partii to Rosjanka takim samym wynikiem zniszczyła rywalkę, wyrównując stan meczu. Trzeci set to niespodziewanie słaba dyspozycja Rybakiny, która sensacyjnie odpadła przegrywając partię do dwóch. To pierwszy w karierze tak duży sukces Samsonowej, wielkie gratulacje.
Maciej Bednarz