Pierwsze dwa dni Wimbledonu upłynęły kibicom pod znakiem nerwowego zerkania na niebo. O ile w poniedziałek gry przerwano „tylko” na około dwie godziny, to we wtorek nie dokończono żadnego spotkania poza dwoma zadaszonymi arenami. Zapraszam na podsumowanie dotychczasowych spotkań pierwszej rundy męskiego turnieju.
Hurkacz ekspresowy jak rzadko
Swoje spotkanie zdążył już w poniedziałek rozegrać Hubert Hurkacz. Polak zanotował najszybsze w swojej karierze otwarcie turnieju wielkoszlemowego i w sto minut pokonał Alberta Ramosa-Vinolasa 6:1,6:4,6:4. Polak świetnie serwował, nie został przełamany nawet raz i wykorzystywał gorsze momenty rywala. W środę rywalem Hurkacza w meczu drugiej rundy będzie reprezentant gospodarzy Jan Choinsky.
Mmoh z niespodzianką turnieju
Na korcie centralnym tradycyjnie turniej rozpoczął obrońca trofeum – Novak Djoković. Serb pokonał bez straty seta Pedro Cachina 6:3,6:3,7:6(5). Podobnie pewnie zaprezentował się na głównej arenie Jannik Sinner. Włoch rozprawił się z Juanem Martinem Cerundolo 6:2,6:2,6:2. „Na sucho” w kolejnej fazie znaleźli się rozstawieni Andriej Rublow i Lorenzo Musetti. Czterech setów do awansu potrzebował Casper Ruud, który rywalizował z kwalifikantem, Lokolim. Również po czterech setach w drugiej rundzie zameldował się David Goffin, a także Michael Mmoh, który został sprawcą największej niespodzianki początku turnieju. Amerykanin wysłał do domu rozstawionego z „jedenastką” Felixa Augera-Aliassime’a wygrywając 7:6(4),6:7(4),7:6(4),6:4.
Wtorek ubogi w spotkania
We wtorek spotkania rozgrywano tylko na korcie centralnym i korcie nr. 1. Na głównej arenie Andy Murray pokonał swojego rodaka Ryana Penistona 6:3,6:0,6:1. Na drugim co do ważności obiekcie turniej rozpoczął lider rankingu ATP, Carlos Alcaraz. Hiszpan pokonał w Jeremy Chardy’ego 6:0,6:2,7:5. Na tym samym korcie reprezentant gospodarzy Cameroon Norrie pokonał w czterech setach Machaca. Ponieważ szybko zakończyły się gry na głównych arenach organizatorzy zdecydowali, że dołożą po jednym spotkaniu, które nie zostały dokończone dzień wcześniej. I tak na korcie centralnym Halys pokonał w czterech setach Daniela Evansa, a na korcie nr. 1 Etcheverry wygrał w pięciu partiach z Zapatą Mirallesem.
Środa dniem nadrabiania zaległości
Po dwóch dniach turnieju znamy dopiero 29 z 64 uczestników rundy drugiej. Jutro jednak pogoda w Londynie ma być bardziej łaskawa. Na środę zaplanowano ogromną ilość spotkań. W pierwszej kolejności zostaną dokończone spotkania pierwszej rundy, dlatego mecz Hurkacz – Choinsky został przydzielony jako piąty na korcie nr. 12. Na pewno nie rozpocznie się przed 17:30.