Sobota to inauguracja 34 kolejki Ligue 1. Teoretycznie to tylko następna seria gier, ale wydaje się, że prawdopodobnie najważniejsza, bowiem dziś wieczorem możemy poznać mistrza Francji za obecny sezon. Warunek jest jeden: minimum remis Paryża na własnym stadionie. Czy to się dokona? Klub z Przemysławem Frankowskim jest ostatnio w dobrej formie.
Paris Saint Germain po tej wstydliwej porażce z Monaco aż 0:3 mocno odreagowało. Gracze Mauricio Pochettino wygrali 4 kolejne mecze strzelając w nich aż 16 bramek. W 2 z nich zdobywali minimum 5 trafień. Zachowali w tym czasie jednak tylko jedno czyste konto. Z tym tak naprawdę mieli cały sezon pewien problem.
Mówiąc PSG w tym sezonie, myśli się o trójce Messi — Mbappe — Neymar. Argentyńczyk doznał zapalenia ścięgna achillesa, przez co pauzował z Angers. Prawdopodobnie będzie dostępny na dzisiejsze spotkanie. Ten sezon jest dla niego po prostu słaby. Zdobył w lidze raptem 3 gole. Z doniesień wynika, że były piłkarz Barcelony zostanie w Paryżu na przyszły sezon.
Neymar ma dobry okres dla siebie, bo strzela sporo bramek. Z Angers pauzował za kartki, ale zagra w tym spotkaniu. 3 poprzednie mecze dla PSG to 6 bramek i asysta. To najlepszy okres w sezonie dla Brazylijczyka, który tak samo jak Messi mocno rozczarowuje.
Jeśli chodzi o Mbappe to mamy do czynienia z najlepszym graczem ligi. Najwięcej bramek, najwięcej asyst, łącznie już 36 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej. Musi jednak mieć się na baczności, bo Martin Terrier i Wissam Ben Yedder są tuż za nim i chcą zgarnąć koronę króla strzelców.
Tytuł Paryżanie mogą zapewnić sobie w swojej twierdzy, bo tak należy nazwać Parc des Princes. 16 spotkań ligowych i aż 15 zwycięstw. To zdecydowanie najlepszy wynik w całej lidze. Zdobyli tu aż 41 bramek, co daje średnią 2.5 bramek na mecz.
Nieobecnych w tym spotkaniu po stronie gospodarzy jest bardzo duża liczba. Leandro Paredes, Julian Draxler, Abdou Diallo, Mauro Icardi są poza grą. 19-letni Edouard Michut jest zawieszony za czerwoną kartkę w meczu z Angers. Toczy się walka o powrót do gry na to spotkanie kilku kolejnych zawodników.
Lens
Goście mają naprawdę dobry koniec sezonu i mogą realnie zacząć myśleć o europejskich pucharach. Do miejsca dającego prawo gry w eliminacjach do Ligi Mistrzów tracą obecnie tylko 3 punkty. Nie licząc dzisiejszego spotkania terminarz jest całkiem względny, jednak wizyty w Paryżu na pewno klub z departamentu Pas de Calais na pewno nie odpuści.
3 zwycięstwa pod rząd i wszystkie z bardzo trudnymi rywalami, bo tak na pewno należy nazwać Lille, Niceę i Montpellier. Dwukrotnie udawało się zachować czyste konto, aczkolwiek zawsze na własnym stadionie. Ostatni wyjazd i triumf na terenie mistrza kraju również jest czymś niezwykle wartościowym. W tym meczu do zdobycia 3 punktów mocno przyczynił się Przemysław Frankowski, który otworzył wynik spotkania.
Goście, którzy są naprawdę mocni na swoim stadionie, chcąc zagrać w przyszłym sezonie w europejskich pucharach, muszą ustabilizować formę wyjazdową, bo ta jest zbyt słaba, by móc myśleć o pościgu za wyższymi lokatami. Wygrali co prawda 3 z 6 poprzednich spotkań, ale to tylko kropla w morzu potrzeb. We wcześniejszych meczach tych wpadek było zbyt dużo, bilans dalej pozostaje niekorzystny (6-3-7).
Lens zagra prawdopodobnie bez trójki zawodników. Na 100 % niedostępny jest Gael Kakuta. Niepewny jest występ Facundo Mediny, a także Patricka Berga. Obaj nie są do końca sprawni i raczej Franck Haise nie powinien ryzykować ich zdrowiem.
Mecze bezpośrednie
Spotkanie tych klubów z 17 kolejki zakończyło się remisem 1-1, który w doliczonym czasie gry dla Paryżan uratował Wijnaldum. Na stadionie w Paryżu bardzo trudno wygrać i Lens dobrze o tym wie. Ostatni triumf na Parc des Princes odnieśli w 2006 roku. Od tego czasu nie wygrali 7 kolejnych spotkań, z których przegrali 5.
Przewidywane składy:
Paris Saint Germain: Keylor Navasa – Ahraf Hakimi, Marquinhos, Sergio Ramos, Nuno Mendes – Danilo Pereira, Idrissa Gueye, Georginio Wijnaldum – Angel Di Maria, Neymar, Kylian Mbappe
Lens: Wuilker Farinez – Christopher Wooh, Danso, Jonathan Gradit – Jonathan Clauss, Seko Fofana, Cheick Doucoure, Massadio Haidara – David Costa – Florian Sotoca, Ignatius Ganago
Spotkanie na Parc des Princes rozpocznie się o godzinie 20:45. Sędzią pojedynku będzie Amaury Delerue.
