Kwalifikacje padły łupem Hamiltona, natomiast sprint Verstappena. Który z nich sięgnie po triumf w niedzielnym wyścigu? Rywalizacja zapowiada się ciekawie.
Mercedes definitywnie zbliżył się podczas tego weekendu do Red Bulla. Co prawda w treningu tempo niemieckiego producenta wyglądało miernie na tle rywala, ale w kwalifikacjach Lewis Hamilton zaskoczył i zabrał Verstappenowi pierwsze pole. Holender jednak odebrał je w sprincie już na pierwszym okrążenie, pokazując że nadal ma fantastyczne tempo wyścigowe. Nie uciekł jednak wcale Hamiltonowi bardziej niż na 2 sekundy. Wszystko wskazuje więc na to, że ta dwójka będzie dziś bardzo blisko siebie. Dla Mercedesa triumf dziś jest bardzo ważny. Jeśli po raz kolejny z rzędu to Red Bull stanie na najwyższym stopniu podium, ekipa z Brackley będzie w bardzo dużych tarapatach. Oddali już zwycięstwo na jednym torze, który do tej pory był ich ziemią – Paul Ricard, więc nie może się to więcej wydarzyć, jeśli Mercedes chce walczyć o mistrzostwo.
Stratedzy niemieckiej ekipy mają przed nadchodzącym wyścigiem przewagę nad kolegami po fachu z Red Bulla. Kierowcy Mercedesa znajdą się na starcie na drugim i trzecim polu, podczas gdy Sergio Perez wystartuje ze środka stawki po wypadku w sobotnim sprincie. To znaczy, że Meksykanin nie będzie mógł wesprzeć swojego zespołowego kolegi, na przykład pokrywając strategicznie pit stop Valtteriego Bottasa. To znaczy że Verstappen z przodu jest zdany na siebie i będzie musiał mocno się wysilić, aby pokonać Mercedesy. Dla kibiców oznacza to również, że Perez w Red Bullu musi odrabiać dużo pozycji, więc fani będą mogli obserwować liczne manewry wyprzedzania.
Zaskakująco, Charles Leclerc ma nadzieję na bardzo dobry rezultat w wyścigu. Zawodnik Ferrari wierzy w siebie i swój zespół. – Wczoraj tempo było bardzo, bardzo dobre. Mogłem trzymać się za Valtterim mniej lub bardziej cały wyścig, w rozsądnym dystansie bez tracenia zbyt wiele, więc to pozytyw na jutro. Na pewno spróbuję naciskać po podium – komentował po kwalifikacjach Leclerc.
Początek wyścigu na Silverstone o godzinie 16:00. Na relację z Grand Prix Wielkiej Brytanii zapraszamy do kanału 1. Radia GOL. Rywalizację skomentują Kamil Niewiński, Hubert Grabowski oraz Jakub Spychała.
Autor: Adam Wojtowicz
