Za nami prawdziwy weekend cudów w rumuńskim Rasnovie – nagle znikąd niesamowitą dyspozycję zaczęli prezentować Niemcy. W konkursie indywidualnym w pierwszej szóstce znalazło się aż pięciu naszych zachodnich sąsiadów. Podobnie dzisiaj, w starciu duetów okazali się najlepsi. Dla zdezorientowanych kibiców warto nadmienić, że z czołowej dziesiątki Pucharu Świata do Rumunii pojechał zaledwie jeden skoczek, a wobec niewystarczającej liczby zawodników nie było nawet potrzeby rozgrywać kwalifikacji. Cóż, to byłoby na tyle z planów pokazania skoków na najlepszym światowym poziomie w tym rejonie Europy.
W niedzielnych zmaganiach zaprezentowało się aż czternaście reprezentacji. Triumfowali Niemcy (Wellinger i Geiger) z wyraźną przewagą nad Słoweńcami (Jelar i Bartojl) i Austriakami (Aschenwald i Aigner). Polacy w składzie: Kacper Juroszek i Tomasz Pilch pokazali się z przyzwoitej strony, zajmując ostatecznie piątą lokatę, co stanowiło awans o dwa oczka w stosunku do pierwszej części rywalizacji. W nieoficjalnej klasyfikacji indywidualnej najlepszy był Ziga Jelar, przed Wellingerem i Geigerem. Warunki wietrzne przez cały weekend nie rozpieszczały, niejednokrotnie doprowadzając do przerwania konkursu. Następny przystanek – Mistrzostwa Świata w Planicy.
Wyniki:
1 Niemcy 736.9
2 Słowenia 703.1
3 Austria 700.8
4 Norwegia 683.8
5 Polska 677.6
6 Stany Zjednoczone 667.5
7 Szwajcaria 664.7
8 Japonia 641.3
9 Włochy 420.0
10 Rumunia 403.6
11 Ukraina 401.4
12 Czechy 398.3
13 Chiny 185.7
14 Kazachstan 180.5
Piotr Mendel
