Podczas ostatniego weekendu ze skokami narciarskimi w sezonie 2020/2021 Karl Geiger oraz reprezentacja Niemiec triumfowali w konkursach. Polacy uzyskali słabe rezultaty.
Poranny konkurs drużynowy – przełożony z wczoraj – odbył się w formie tylko jednej serii. Najlepsi w niej byli Niemcy, których do zwycięstwa poprowadził Markus Eisenbichler. Zdobyli oni łącznie 819,5 punktu i dzięki temu pewnie pokonali drugich Japończyków o 9,5 „oczka”. Podium rywalizacji uzupełnili Austriacy, wśród których zabłyszczał Daniel Huber skacząc 233,5 metra. Zaraz za nimi znaleźli się Słoweńcy, którym do najlepszej trójki zabrakło nieco ponad trzy „oczka”. Pośród nich fantastyczny występ zaliczył Bor Pavlovcic, który wylądował na 243. metrze. Polacy zajęli dziś dopiero szóste miejsce, ze stratą 15,3 punktu do Norwegów przed nimi.
Podczas dekoracji po konkursie indywidualnym również wybrzmiał Niemiecki hymn. Najlepszy na zakończenie sezonu okazał się Karl Geiger, który dwukrotnie przekroczył 230. metr i zdobył łącznie 459,3 punktu. Za nim, ze stratą 6,9 „oczka” znalazł się Ryoyu Kobayashi, który był liderem po pierwszej serii. W drugiej próbie wylądował jednak na 217. metrze i stracił najwyższe miejsce na rzecz Geigera. Najlepszą trójkę uzupełnił kolejny z Niemców – Markus Eisenbichler.
Tuż za podium znalazł się Domen Prevc, przed Danielem Huberem na 5. pozycji. Następne miejsca zajęli kolejno Yukiya Sato, Bor Pavlovcic oraz Johann Andre Forfang. Najlepszą „10” zamknęli natomiast Robert Johansson i Michael Hayboeck.
Polacy zaprezentowali się w konkursie indywidualnym bardzo słabo. Najlepszy był Piotr Żyła na 13. miejscu, a dwie pozycje za nim znalazł się Andrzej Stękała. Dawid Kubacki był 18., natomiast Kamil Stoch uzyskał 20. Notę. Pozostali dwaj biało-czerwoni znaleźli się w końcu stawki – Jakub Wolny na 26., a Klemens Murańka na ostatniej, 29. pozycji, ze względu na rezygnację ze startu Mariusa Lindvika.
Humory może nam poprawić spojrzenie na klasyfikacje końcową Pucharu Narodów. Najlepszą z reprezentacji okazali się w tym sezonie Norwegowie, którzy zdobyli łącznie 5429 punktów. Na drugim miejscu znaleźli się jednak Polacy z 4738 „oczkami”. Trzecią drużyną sezonu 2020/2021 są Niemcy, a tuż za podium znaleźli się Austriacy. 5. miejsce przypadło Słowenii, 6. Japończykom a 7. pozycja Rosjanom.
W rywalizacji o Kryształową Kulę zwyciężył oczywiście Halvor Egner Granerud, który zdobywając 1572 punktów absolutnie zdominował sezon, wyprzedzając drugiego Markusa Eisenbichlera o 382 „oczka”. Podium tej klasyfikacji uzupełnił Kamil Stoch. Tuż za nim znalazł się Ryoyu Kobayashi, który pokonał wielu rywali dzięki fantastycznej końcówce sezonu. Spośród Polaków w najlepszej „10” znaleźli się jeszcze Piotr Żyła – na 7. miejscu, a Dawid Kubacki na 8. Następnym z biało-czerwonchm jest Andrzej Stękała na 16. miejscu w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Jakub Wolny był 27., Klemens Murańka 31., Aleksander Zniszczoł 40., Paweł Wąsek 45., Maciej Kot 58., Stefan Hula 74., a Tomasz Pilch z jednym punktem 76.
Autor: Adam Wojtowicz