MKS Będzin – PGE Stal Nysa [ZAPOWIEDŹ]

Już dziś wieczorem o 20:30 zostanie rozegrane czwarte spotkanie barażowe o grę w Pluslidze w przyszłym sezonie. MKS Będzin zmierzy się u siebie ze Stalą Nysa. Emocji nie zabraknie.

Jest to pojedynek do trzech zwycięstw. Na chwilę obecną w lepszej sytuacji są dzisiejsi goście, bowiem prowadzą 2:1 i są blisko utrzymania w Polskiej ekstraklasie.. Muszą tylko jedno spotkanie wygrać, by to sobie zapewnić. Mogą to zrobić już dziś , jednak może być o to trudno z powodu trudnych warunków. Będą mieli trybuny przeciwko sobie. Jednak sportowo są lepsi od swoich przeciwników.

Rzecz jasna są oni faworytem tego meczu.  W rozgrywkach Plusligi sezon zakończyli na ostatnim 14. miejscu. Rozczarowali wszystkich, przede wszystkim swoich kibiców i działaczy. Górą byli tylko w sześciu z 26 rozegranych meczów w lidze. To beznadziejny rezultat. W tegorocznych barażach zwyciężyli dwukrotnie bardzo pewnie z zespołem z Będzina, rozprawiając się z nimi w trzech setach i dając pokaz swojej siły. Nie było już tak kolorowo w trzecim spotkaniu w poniedziałek, gdzie dzisiejsi gospodarze zaskoczyli i przedłużyli swoje nadzieje wygrywając 3:0. Celem gości będzie zakończenie sezonu dzisiaj jakimś pozytywnym akcentem i tym samym danie radości wszystkim z nimi powiązanych z nadzieją na lepsze jutro.

Gospodarze zaś w tym sezonie występowali w rozgrywkach Tauron 1. Liga. Ukończyli je na drugiej lokacie. Później w fazie play off pokonali Krispol Września i Avię Świdnik. To niezły wynik. Okazali się tylko gorsi od ekipy z Bielska-Białej, która jest pewna gry w Pluslidze w najbliższej kampanii 2022/23.  Tego samego nie mogą powiedzieć dzisiejsi gospodarze, przed którymi trudne zadanie. Dali sobie szansę na wykonanie go, wygrywając w poprzednim starciu z Nysą bez straty seta. Przedłużyli nadzieje.  Koniecznością dla nich jest jeszcze wygranie dwóch kolejnych pojedynków z nimi. Grają dziś u siebie, więc będą chcieli to wykorzystać. Energia fanów może ich ponieść do lepszej gry, dodać wiary w happy end.  Nie mogą już więcej przegrywać, bowiem wszystkie staranie przez cały rok pójdą na marne.  

Czy goście przypieczętują występy w Pluslidze w przyszłym sezonie, a może gospodarze przedłużą swoje nadzieje i doprowadzą do piątego decydującego starcia? Tego dowiemy się około 23:00.

 

Marcin Kowalewski

 

 

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze