Środowa noc w najlepszej koszykarskiej lidze świata przynosi kolejny hit. Tym razem w FTX Arena Miami Heat podejmie Boston Celtics. To pojedynek 6 i 1 ekipy Konferencji Wschodniej.
Najlepsi na wyjazdach
Pomimo tego, że w FTX Arenie trudno wygrać, ponieważ gospodarze wygrali w aż 15 z 24 spotkań to do Miami przyjeżdża najlepsza ekipa w lidze, która potrafi grać na obcych parkietach. Boston w tym sezonie wygrał w 17 z 25 spotkań poza domem, co jest najlepszym bilansem w całej lidze.
Goście osłabieni
Boston Celtics przyjeżdża do rywala z dwoma największymi gwiazdami, którymi są Jason Tatum i Jaylen Brown, ale będą mocno osłabieni brakiem Marcusa Smarta i Malcolma Brogdona, a więc na pozycji numer 1. Nie wiadomo także, czy zagra center Robert Williams. Wszystko okaże się tuż przed meczem. Nieobecny jest także Danilo Gallinari.
Po stronie gospodarzy nie zagrają Duncan Robinson, Nikola Jović, a także Omer Faruk Yurtvesen.
Obie ekipy w formie
Patrząc na to, jak ostatnio radzi sobie Miami u siebie, a także Boston poza domem to możemy oczekiwać świetnego widowiska. Gospodarze są niepokonani u siebie od 4 kolejnych meczów, natomiast Orlando Magic zdołało przerwać serię aż 6 wygranych z rzędu poza domem (co ciekawe Magicy wygrali wszystkie 3 mecze w tym sezonie z Bostonem).
W tym sezonie obie ekipy grały między sobą już 3 razy. Lepszy bilans ma ekipa z Bostonu, która potrafiła już wygrać raz w tej hali. 2 pozostałe mecze odbyły się w TD Garden i tam obie ekipy wygrywały po razie. Historia pokazuje, że gościom bardzo dobrze idzie w Miami, ponieważ udało im się wygrać w 4 z 5 ostatnich spotkań. Czy tak samo będzie i tym razem?
Radek Wolski