Już dzisiaj, o godzinie 20:00 czasu polskiego, druga ”rakieta” naszego kraju – Magda Linette, zmierzy się z aktualnie jedną z najbardziej znanych i lubianych tenisistek w tourze, reprezentującą Wielką Brytanię – Emmą Raducanu. Spotkanie odbędzie się w ramach 1/32 rundy turnieju BNP Paribas Open, rozgrywanego w Indian Wells i zdecyduje, która z zawodniczek zmierzy się w kolejnej rundzie ze zwyciężczynią z pary: Beatriz Haddad Maia/Kateřina Siniaková.
W sobotniej rywalizacji ciężko znaleźć faworyta
Mimo, że Magda Linette, po fantastycznym zaprezentowaniu się w styczniowym Australian Open, znajduje się znacznie wyżej w rankingu WTA od swojej dzisiejszej rywalki, to Raducanu wcale nie jest na straconej pozycji w kontekście awansu do kolejnej rundy zawodów. Brytyjka, w starciu z Danką Kovinić, rozgrywanym w ramach 1 rundy turnieju, zaprezentowała się bowiem z fantastycznej strony, wygrywając z Czarnogórką pewnie, wynikiem 6:2, 6:3. Styl, w jakim Emma zapewniła sobie możliwość gry z Magdą Linette w dzisiejszy wieczór (czasu polskiego), z pewnością rozwiał obawy wielu fanów Brytyjki, dotyczące jej aktualnej dyspozycji. Wątpliwości były spowodowane długą, prawie 2-miesięczną przerwą 20-latki od gry w tourze. Wydaje się jednak, że w najbliższych miesiącach, Raducanu ma spore szanse powrócić do bardzo dobrej dyspozycji, a nawet zbliżyć się do formy prezentowanej podczas mistrzowskiego w jej wykonaniu US Open z 2021 roku. Niemniej, by taka sytuacja miała miejsce, urodzonej w kanadyjskim Toronto zawodniczki nie mogą trapić już kontuzje, które dotychczas odgrywały znaczą rolę w karierze młodej tenisistki.
Forma Magdy Linette również stoi pod małym znakiem zapytania. Polka po kapitalnym zaprezentowaniu się w tegorocznej edycji Australian Open, w którym odpadła dopiero w półfinale, ulegając po niezłej walce Arynie Sabalence – późniejszej triumfatorce turnieju, nieco spuściła z tonu, odnosząc w międzyczasie porażki z Rebeccą Peterson (ćwierćfinał, WTA Merida) oraz Veroniką Grachevą (1 runda, Austin). Mimo to, Linette rozpoczęła sezon 2023 w niesamowitym stylu i chyba nikt nie przewidywał, że przed rozpoczęciem turnieju w Indian Wells, Polka będzie zajmowała 21 miejsce w rankingu WTA. Znaczny awans poznanianki w tym zestawieniu jest wspaniałym osiągnięciem, które z pewnością wywołało uśmiech na twarzach wielu polskich kibiców tenisa.
Emocje gwarantowane
Konfrontacja między Emmą Raducanu, a Magdą Linette zapowiada się pasjonująco. Fakt, że przed spotkaniem ciężko wybrać faworyta do awansu do kolejnej rundy turnieju, sprawia, że oczekiwanie na długie wymiany obu zawodniczek staje się jeszcze bardziej emocjonujące. Kto zaprezentuje się z lepszej strony? Która z zawodniczek lepiej wykorzysta warunki panujące w Kalifornii, a w konsekwencji awansuje do 1/16 finału BNP Paribas Open? Tego dowiemy się już dziś, w późnych godzinach wieczornych.
Nikodem Nokiel