Dzisiaj panie po raz ostatni przystąpiły do rywalizacji w skokach narciarskich w mistrzostwach świata w Oberstdorfie, walcząc o tytuł na dużej skoczni. Z tytułem z niemieckiej ziemi wyjedzie Maren Lundby, podczas gdy Sara Takanashi i Nika Kriznar zdobyły odpowiednio srebrny i brązowy medal.
W ciągu dnia nie było pewności, czy Maren Lundby wystartuje w konkursie. Po ogłoszeniu pozytywnego rezultatu testu Halvora Egnera Graneruda na obecność koronawirusa występ Norweżki stanął pod znakiem zapytania, jednak finalnie 26-latka została dopuszczona do rywalizacji. Zdominowała całą walkę, wygrywając pewnie obie serie i wyprzedzając srebrną medalistkę o 8,7 punktu.
Drugie miejsce zajęła Japonka, Sara Takanashi. Była ona czwarta po pierwszej serii, jednak w kolejnej uzyskała drugą najlepszą notę i wskoczyła na podium. Wyprzedziła kolejną Nikę Kriznar o 0,8 punktu – Słowenka była wiceliderką po pierwszej części rywalizacji, w drugiej jednak straciła wiele do Sary Takanashi.
Tuż za podium znalazła się Marita Kramer, która była trzecia po pierwszej serii, jednak wylądowała ponad 6 metrów bliżej niż Takanashi i oddała jej miejsce na „pudle”. 5. pozycję w mistrzostwach świata zajęła Silje Opseth, która uzyskała w drugiej serii najlepszą odległość dnia – 138 metrów. Na 6. miejscu uplasowała się Ema Klinec, siódma była Irina Avvakumova, a ósma Chiara Hoelzl. Za nią znalazła się Daniela Iraschko-Stolz, natomiast najlepszą „10” czempionatu zamknęła Juliane Seyfarth.
Polska była dziś reprezentowana przez cztery zawodniczki. Najlepszą z nich okazała się Anna Twardosz, która zajęła 24. miejsce. Żadnej z pozostałych zawodniczek z naszego kraju nie udało się jednak wejść do drugiej serii. Kinga Rajda była 33., Kamila Karpiel 34., natomiast Nicole Konderla zajęła 35. miejsce.
Autor: Adam Wojtowicz